Blog: justyna5104

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna5104
justyna5104

Wczoraj miałam wizytę u ginekologa. Dzieciątko w ogóle nie zmieniło swojego położenia, czego byłam pewna, bo czułam jak się porusza, więc główka pod żebrami jest nadal. Waży ok. 2800 g, kolejna wizyta odbędzie się za 9 dni w poniedziałek 11 sierpnia, gdzie podejrzymy dzidzie i umówimy sie na cesarkę jak nic się nie zmieni. Ja choruję już tydzień, mam infekcję gardła od niedzieli, do tego doszedł katar ropny i zimne poty, na szczęście bez gorączki. Ale noce nie przespane, bo cała pościel mokra i piżamka też, było trzeba się przebierać. Lekarz zapisał mi wczoraj antybiotyk, bo dziecko może też urodzić się z infekcją, a takie malutkie później faszerować lekami.

 

Co do cesarki to możliwe jest, że dzieciątko będzie wcześniej, bo w terminie(23 sierp) jest długi weekend, więc nie wiadomo, czy jakiś urlopów mieć nie będą. Nie chciałam mieć cesarki, ale narazie się nie boję. Dziś pomyłam okna, posprzątałam dzieciątka pokój na błysk, jutro jeszcze odkurzę. 

 

A mój misio gotuje właśnie fasolkę po bretońsku, hoho nawet wg przepisu Magdy Gessler.

Do tego przyszedł dziś z miasta caaały obładowany- wydał 150 zł na proszki i płyny do prania i mleko nr 1 dla dziecka. Będę karmić piersią jak się da, ale tak na wszelki wypadek można mieć. Jestem dziś zadowolona, choć zmęczona sprzątaniem;)

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona91

No to już tuż tuż kochana nie da się ukryć ...życzę szczęśliwego porodu i zdrowej maleńkiej :)