Blog: kacha991

« Powrót do listy wpisów
Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha991
kacha991

2009-05-06 08:33

|

Komentarze: 3

Ogolnie;))

hmmm 

jest to poczatek ciazy;)) a ja juz jestem nie do zycia;] ogolnie od poczatku bylam pod presja - 17 latka, rodzice dosc..hmmm dziwni nawet jak na rodzicow nieletniej  corki w ciazy. nie zamierzalam im mowic bo 18 - stke   mam niedlugo ( w maju) wiec moglabym sie wyprowadzic do mojego chlopaka zanim byloby widac nawet no i nie groziloby mi wyrzucenie z domu. jednak sytuacja potoczyla sie inaczej - poszlismy z moim miskiem do lekarza - i powiedzial nam ze musze zostac w szpitalu poniewaz jest duza strefa odklejenia i zagraza mi poronienie;( a ze jeszcze  jestem niepelnoletnia zeby zostac w szpitalu musialo przyjsc ktores z moich rodzicow. moja matka zareagowala mniej wiecej tak jak myslalam  - mojemu chlopakowi (ktorego nigdy nie lubila) nawygadywala same glupoty, ogolnie ludzie chyba zastanawiali sie czy jest normalna tak szczerze powiedziawszy no i mnie tez powiedziala kilka nieprzyjemnych rzeczy ktorych zadna z was nie chcialaby uslyszec - ze lepiej zeby to dziecko sie nie urodzilo no i takie ktorych wole nie pisac. chociaz nie powiem - moglo byc przeciez gorzej oboje myslelismy ze rodzice wyrzuca mnie z domu ale jak narazie u nich mieszkam.no wiec pobyt w szpitalu nie byl dlugi - 3 dni a podczas badania przed wypisem okazalo sie ze leki dzialaja i wszystko sie skleja;)dostalam cala mase lekow do brania i nakaz oszczednego trybu zycia. mimo ze jestem dosyc mloda i wiele osob dziwnie patrzy na takie osoby w ciazy mysle ze doroslam do dziecka;)

nie pije ani kropelki alkoholu i  - z czego jestem dumna prawie calkowicie ograniczylam palenie a nie palilam malo, teraz jest to pol papierosa na kilka dni a mysle ze niedlugo be ztego sie obejde 

po 2 tygodniach poszlam na wizyte kontrolna tak jak mi zalecono - okazalo sie ze wszystko z dzidzia jest w porzadku;)) ze szczescia myslalam ze sie poplacze ;)) dzidzia okazala sie bardzo ruchliwa obracala sie podskakiwala, przewracala sie do gory nogami;))myslalam ze poprostu eksploduje;))))jednak byl pewnien problem -dosc istotny. podczas 2 giego badania krwi wykryto u mnie allo -przeciwciala co jak sie dowiedzialam nie jest zbyt dobre przy pierwszej ciazy;( i znowu lekarz powiedzial mi ze mam zglosic sie w nastepnym tygodniu (czyli wczoraj) na badania krwi w celu wyjasnienia jakie sa to przeciwciala.  poszlismy i okazalo sie ze nie zostane w szpiatlu no ale jak widze dosyc czesto zmieniaja tam zdanie;/zrobiono mi usg w celu ustalenia terminu porodu - - 15 listopada;)))))      --, zalozyli mi karte ciazy przepisali znowu jakis hormon i suplement i powiedzieli ze mam sie stawic znow za 2 tygodnie.  no to chyba wszystko wskrocie;))pozatym zrobilam sie jesszcze bardziej wybredna marudna i jak nigdy placzliwa;]

 

ale mam nadzieje ze wszystko bedzie ok;)

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia328
Teraz na pewno jest ci ciezko ze wzgledu na rodzicow... wiadomo... kazdy rodzic chcialby aby jego dziecko najpierw skonczylo szkole, poszlo na studia, wzielo slub itp a potem dziecko ale zobaczysz jak zacznie rosnac ci brzuszek beda bardzie otwarci, beda martwic sie o swojego wnuka, a jak juz urodzisz to szybko na rece go nie wezmiesz bo dziadki nie beda mogli sie nacieszyc malym skarbem :) Zobacza ze twoj chlopak tez sie angazuje i chce byc dobrym ojcem i szybciutko go polubia tym bardziej ze nie tylko jest ojcem dziecka ale ty jestes z nim szczesliwa :) glowa do gory wszystko sie ulozy a najwazniejsze jest teraz dziecko i ciesze sie ze wszystko jest z nim wporzadku :) Pozdrawiam
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666
moja siostra jest w Twoim wieku.w pazdzierniku skonczy 18 i ma dwumiesiacznego synka.o ciąży dowiedzielismysie przypadniem tak jak i ludzie w szkole.przyznala sie jak byla w ostatnik tyg.siódmego miesiąca.szok i żal.nawet do ginekologa nie chodzila.masakra.jego rodzice wykleli ich oboje a teraz...wnunio jest oczkiem w glowie dziadzia z babcia.a naszsa mama do konca zycia bedzie miala do niej zal ze nic nie powiedziala o dziecku...
glowa do gory kochana rodzice musza to strawic zaskoczylo ich to nie byli na to gotowi i stad pewnie te nie przyjemne slowa z tego pisze mozna wnioskowac ze naprawde dojrzale do tego podchodzisz nie denerwuj sie teraz musisz dbac o siebie wszystko bedzie dobzre a dziadkowie nie dlugo beda sie klocic kto ma wozek prowadzic zobaczysz :)