Kobietki,jestem przed porodem,mam nadzieję że będe karmić piersią tylko nie wiem jak mam sie zachowywać gdy np.ktoś będzie(prócz oczywiście partnera) w pokoju...Jeśli chodzi o znajomych,(nie mowie o dobrych koleżankach przy których krępować sie nie będę),to oczywiście postaram się w czasie karmienia być sama,ale np.mieszkam z teściami ktorzy zapewne przesiedzą w naszej części mieszkania wieczorem gdy będziemy pielęgnować na dobranoc małego,i co,mam wyjąć przy teściu mą niewielką pierś i karmić?Nie chodzi o to że się wstydze,bo byłabym dumna z możliwości karmienia piersią ale chodzi w sumie o to,ze nawet przed partnerem minęlo sporo czasu zanim "obnażyłam" piersi w całości a teraz miałabym wystawiać je nawet przy jego rodzinie?Jak Wy to przechodziłyście,myślicie przechodzić?
Odpowiedzi
2010-12-19 08:43:43
ja karmiłam bardzo krótko ale po "szkole przetrwania" w szpitalu,w domu nie krępowałam się. było nas 5na sali,do każdej mogły przyjść maks 3osoby naraz.więc wyobraźcie sobie ile ludzi było :) i mężowie,bracia,ojcowie,dziadkowie,koleżanki,matki itd itp.nie miałam zabardzo nawet gdzie się ukryć,bo łóżko było przy ścianie.a dziecko głodne,więc wyciągałam cycka.ale mini niektórych facetów były bezcenne :D
a w domu był mąż,mama i ojciec(który zawsze sam z siebie wychodził) :)
niezapomne jak byłam już na finiszu i pojechaliśmy z mężem do mojej przyjaciółki,która urodziła pare dni wcześniej.siedzimy,pijemy kawe a ta ciach,cyc na wieszch i karmi córcie.wtedy było to dla mnie niepojęte.no ok,przedemną,ale przed moim mężem hehe :P
2010-12-19 09:00:08
Ja podobnie jak listopadowa, musiałam wyzbyć się wstydu już w szpitalu- z resztą nie wiele go było bo dla mnie i dla innych mam nadzieję była to bardzo naturalna kolej rzeczy. W domu mały wisiał na piersi non stop, więc siłą rzeczy wszyscy odwiedzający byli obecni przy karmieniu, ale mnie to na szczęście nie krępowało :)
2010-12-19 09:55:00
ja przed porodem również miałam obawy co do karmienia przy rodzinie i obcych, pierwszego syna karmiłam z tego powodu krótko bo krępowałam się karmić w miejscach publicznych z drugim synem nie mam już takich problemów, mały chce jeść to nawet na pełnym od ludzi przystanku karmię i mam ich gdzieś, czasami podczas karmienia zasłaniałam główkę dzidziusia pieluszką tetrową i wtedy nikt nie widział co się pod nią dzieje :)
2010-12-19 10:33:41
Jeżeli się krępujesz nie powinnaś się zmuszać do publicznego karmienia. Ja też nie lubiłam się obnażać w czyjejś obecności, jeżeli ktoś nie wpadłby na to żeby wyjść, to wyszłabym sama z dzieckiem choćby do łazienki (wiem, przykre, ale może wtedy domyśliliby się, ze to oni mieli wyjść). Moje cyce są tylko moje i nikt oprócz męża nie ma prawa ich oglądać, a już na pewno nie żaden facet typu teść czy szwagier. Jeżeli kobieta jest zmuszana do obnażania piersi, choć nie ma na to ochoty, jest to upokarzające i nie wolno sobie na to pozwolić.
2010-12-19 10:35:58
Piersi kobiety zawsze są jej piersiami, a nie tylko cysternami z mlekiem, każdy powinien to uszanować.
2010-12-19 10:42:13
otóż to...już na samą myśl bezczelności i wpatrywania się teściów w to jak karmie,a podejrzewam że jesli nic nie zrobie właśnie tak będzie,mnie skręca z nerwów...oj musze od razu ustalić pewne zasady...ehh...
2010-12-19 11:34:27
Ja się krępuje nawet przy rodzinie, a co dopiero... np. teść. Niestety gość nie ma poczucia - hmm... - taktu (?). Jak byli u nas w odwiedzinach to wchodził do pokoju gdzie karmiłam i stawał nad nami, żeby popatrzeć jak Jaś je. To było dla mnie bardzo nieprzyjemne.
Wydaje mi się, że przed obcymi krępowałabym się mniej. I np. jak będzie potrzeba nakarmić w miejscu publicznym to na pewno to zrobię :)
2010-12-19 11:35:23
W ogóle nie rozumiem waszego skrępowania, dlatego że dla mnie karmienie w miejscu publicznym ani przy członkach rodziny nigdy nie przysparzało żadnych problemów. I miała rację jedna z Was że to typowe zachowanie dla Polaków że wstydzą się własnej cielesności. Przecież to jest tylko karmienie dziecka a nie jakieś wyuzdane świecenie biustem.
2010-12-19 12:32:33
Ja się bardzo krępowałam. Poproś po prostu osoby, które siedzą z wami w pokoju o wyjście bo chcesz nakarmić dziecko
2010-12-19 13:36:24
Ja mam podobnie jak izzi. Krępuję się przed facetami w momencie przystawiania, jak juz ssie, to mi nie przeszkadza, że się patrzą. Bywa też tak,że kogoś może krepować ta sytuacja (brat mojego męża jest księdzem i powiedział,że głupio mu patrzeć na piersi bratowej:)) to wtedy, albo wychodzi, albo przykrywam maluszka pieluszką.
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży