Blog: karolinainikola

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
karolinainikola

Moja mała córeczka idzie od poniedziałku do przedszkola... 5 godzin dziennie, od 7.30 d0 12.30.

 

Kurczę jak ten czas leci, niedawno małą, płaczącą tuliłam w rękach gdy miała kolki a teraz wkracza w swój etap dorosłości.

Ona się cieszy i mam nadzieję, że to nie jest radość początkowa bo jeśli mi się rozpłacze jak będzie miała zostać tam, to ja nie wiem czy dam radę odejść... Dziś nawet się na mnie obraziła, że jej tam nie zostawiłam:)

 

Bardziej to przeżywam jak ona. Chciałam aby szła bo jednak jak siedzi tylko z mamą ewentualnie z babcią to inaczej a z dzieciakami też inaczej będzie sie i rozwijać i w ogóle kontakt z rówieśnikami jest potrzebny uważam. Ale jak dowiedziałam się, że już od poniedziałku ma chodzić to szok. Jak??! Moja mała maleńka córeczka ma iść gdzieś na dłużej bez mamy, bez taty, bez babci? Śmieszne co ale jestem taka uczuciowa;)

Mąż się ze mnie śmieje, że będę ciągle spać a ja mówię, że chyba będę pod salą na ławce siedzieć i pilnować czy aby nic się złego nie dzieje;)

 

W oczach mojej mamy jestem wyrodną matką, która oddaje dziecko na pożarcie wilkom jakimś. Serio nie powiedziała mi tego ale wiem to po jej reakcji... Zdołowała mnie tylko. Bo jak to ja moge dziecko tak wcześnie do szkoły puszczać ona nas puszczała do zerówki w wieku 6 lat. Nie pomagają tłumaczenia, że wtedy u nas na wiosce nie było przedszkoli bo gdyby nawet były i tak by nas nie puściła. I weź takiej coś przetłumacz... A jeszcze teraz jak siedzę na zwolnieniu to już w ogóle. Dobrze, że mieszka 250 km dalej bo pewnie byśmy się w tej rozmowie nożami pozabijały;) Moja kochana mamusia.

 

Teściowa za to mówi, że ona sobie poradzi. chwilę minie jak sie czymś zajmie i o mnie nie będzie pamiętać - więc powinno obyć się bez płaczu. A z czasem to nawet będzie mówiła, że co tak wcześnie jestem po nią. Jak nigdy mam nadzieję, że jej słowa się sprawdzą w 100%.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Raczej będzie tak jak mówi teściowa :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
Moj maly mial straszny problem z adaptacja. Potrafil stal 5 godzin pod sciana i ani nie drgnac. Nie jadl, nie pil. Nie pozwilil się dotknac. W ogole się nie ruszal. Serce mi peklalo i jak go odbieralam to plakalam. Z czasem bylo coraz lepiej a Pani nawet zaczela mowic ze zaczal sie psocic ; ) tak sie cieszylam. A teraz jest mi starsznie przykro bo nadchodza święta dzieci beda robic ozdoby na choinkę w przedszkolu. Fajny czas teraz bedzie do swiat a on ma zakaz chodzenia. Wczoraj siedzial i spiewal mlodszemu a mi lzy lecialy bo w przedszkolu sie tego nauczyl. Calkiem inne dziecko bylo z niego jak chodzil. Niestety w tym roku musi zostac juz w domu.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Bedzie dobrze , zobaczysz :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
weronka22
Bedzie dobrze :) trzymam kciuki
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Gratulacjesmileyyes! Przedszkola są super. Jestem pewna, że sobie poradzi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

Dziękujemy Kati i Wam dziewczyny za słowa otychy :*  Tobie Evvka za powiedzenie czego mogę się spodziewać (mam nadzieję, że tak nie będzie) :)  A w ogóle dlaczego Twój synek nie może chodzić do przedszkola? Ze wzgląd na małego?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
Tak malutki ma za slaba odpornosci. Byly 3 czy 4 serie antybiotyku zastrzyki i szpital. I to wszystko w krotkim czasie ; ( a ma dopiero 6 miesiecy. Pani ordynator kazala do konca roku starszego potrzymac w domu. Zeby mlodszy doszedl trochę do siebie. Na poczatku coreczka na pewno bedzie plakac.. kazdy maluch placze. Ale nie pekaj to mija. Ja w domu wylam caly czas i tylko na zegarek patrzylam. Tak bylo mi go zal. Ale zlamal sie i dumna z niego jestem. ;) Na Mikolajki i Wigilie pojdzie do przedszkola. Nie moge mu tego zrobic by to go ominęło.