Blog: kasiabala78

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiabala78
kasiabala78

Moje pierwsze dziecko rodzilam sama,a teraz sie zastanawiamy czy nie miec porodu rodzinnego,co wy sadzicie o porodach rodzinnych??

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha991
hmm no kurcze czasami sie zastanawiam -bo z jednej strony bym chciala a z drugiej nie ;))
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha991

ale y przynajmniej wiesz jak to jst a ja jestem zielona wiec wiesz czego sie spodziewac a ja mam duzo watpliwosci czy chce zeby ktokolwiek na to patrzyl oprocz mnie;))

pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiabala78
powiem ci kochana ze nie masz sie czego bac jezeli chodzi o porod.Dasz rade:) bede szczera,bolec,boli ale najgorsze sa skurcze porodowe a potem jak juz przyjda parte to jest spoko,dziwne uczucie ale da sie przezyc,a potem juz z gorki:) sam porod,czyli urodzenie dzidziusia nie boli,pare minut i kniec,a jak przytulisz malenstwo to zapomnisz o wszystkim i bedziesz szczesliwa.Powiem ci tak: wole rodzic niz isc do dentysty:) a rodzilam 8 godzin:)Perskie oko
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha991

o matko;) no to ja niewiem- ja tam lubie wizyty u dentysty-moze masochistka jestem;)) hehe

ale mnie to najbardziej interesuje naciecie:)) czy jeste wielkie i czy to mnie bedzie bolalo;))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiabala78
Powiem ci ze ja wole rodzic silami natury,przynajniej wiesz ze urodzisz dziecko a nie ze ci je wyciagna,jezeli nie ma zagrozenia  to nie daj sie namowic na ciecie.Potem bedziesz miala napewno blizne a po naturalnym nic:) Zaufaj mi i sie nie boj.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miecia
Ja mam termin na 5 pażdziernika jest to moje pierwsze dziecko i powiem Ci szczerze że nie wyobrażam sobie tego żeby przy porodzie nie było mojego Bogdana,poza tym on też chce przy tym być także wydaje mi się żę dwie strony powinny tego chcieć ....wystarczy szczera rozmowa z partnerem aby rozwiać wszystkie wątpliwości ...pozdrawiam
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha991
no ale silami natury to chyba przez tak ehhm niezbyt wielka dziurke nie wyjdzie i samo peknie - a czasami moze do odbytu nawet dojsc  ja tam niewiem ale skoro tak mowisz...;))
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiabala78
ta niewielka dziurka sie rozciagnie na 10 palcow i nie poczujesz nawet kiedy,robi sie tak przy skurczach:) nie boj sie i zaufaj mi,rodzilam i wiek jak to jest:) glowa do gory.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kacha991
;))

Hej Kasiu. Przy moich obydwoch porodach byl obecny maz. Przy trzecim tez na pewno bedzie.
Powiem tak. To, ze byl przy tym obecny na pewno nam nie zaszkodzilo... pod zadnym wzgedem. A na pewno nas do siebie zblizylo. Dla mojego meza bylo to niezapomniane wrazenie, przezycie... moc widziec jak przychodza jego coreczki na swiat, widziec, ile trudu kosztuje kobiete wydanie na swiat dziecka, moc przeciac pepowine...

Takze za 9 tyg. ma przyjsc na swiat naszac nastepna cora i w sumie nawet sie nad tym nie zastanawiamy, czy maz bedzie przy tym obecny czy nie. Dla nas to logiczne, ze bedzie.