;-))) ja tez wlasnie na rozmiary nie patrzylam za bardzo;-)) tak trudno mi sie bylo powstrzymac jak bylo cos fajnego;-))masz racje z tym lekime ;)0 hehe czujesz sie jak male dziecko w wielkim sklepie z zabawkami i jestes szczesliwa;-)

no u mnie ten strach..ja sie osobiscie boje niewiem czego;-) moze lekarzy albo ze cos wstydliwego bedzie niewiem ale sie boje;-) 

Dokladnie,czuje sie jak dziecko w duzym sklepie z zabawkami:) a co do strachu to kazda z nas sie napewno boi,nie wie co ja czeka,chcoiaz ja drugi raz bede rodzila,i mowia ze jest szybciej i latwiej to jakos w to nie potrafie uwierzyc?  ale Kasiu jak juz bedziemy trzymac malenstwo na rekach to zapomnimy o wszystkim,to ci gwarantuje!!

Ja tez nie moge sie juz doczekac tego małego ludzika:):):)

Czas szybko leci,wiec nawet sie obejzymy do tylu a juz beda malenstwa z nami:)

Rano tez tak pomyslalam. Pamietam jak były poczatki ciazy, jak był 20 tydzien, a teraz juz 26:) Czas szybko pedzi. Szkoda tylko ze dzieci tak szybko rosna a pozniej uciekaja w swiat. No ale taka kolej rzeczy:):):)

Dodkladnie.Pamietam jak babcia mi powtarzala,dzieci sie wychowuje dla kogos a nie dla siebie,dzieci nie da sie przytrzymac na zawsze,kiedys musza ulozyc sobie zycie,wiec kochajnmy nasze dzieci od urodzenia az do konca naszych dni.I powiem ci ze te slowa juz dluuuuuuuugo sa ze mna:)