czesc Kasiu!!! To juz mozesz byc spokojna co do terminu porodu!!! Ciesze sie ze wszystko dobrze z dzidzia, tez bym chciala podgladnac mojego Wiktorka ale nie stety nie mam jak :( Mogla bym prywatnie, ale to jest bardzo drogie i trzeba daleko jechac do Polskiego ginekologa! pozdrawiam cie Kasiu i szkoda ze bedziesz musiala czekac na swoja niunie miesiac dluzej!

to jak chcecie isc prywatnie to przeciez mozecie to zrobic nawet w tym tygodniu, malutkiej usg nie zaszkodzi a ty bwedziesz widziec ja na ekranie :D

Oj tak, wiem jak się czułaś, kiedy nie mogłaś zobaczyć lepiej swojego bąbla...Ja po pierwszym usg ,które robiłam na FZ wyszłam zbulwersowana i powiedziałam sobie,że następne będę robić prywatnie.

Otóż, leżałam w takim miejsc, że w ogóle nie widziałam monitora(czyli dzidzi również) a kiedy zapytałam facetkę czy mogłabym zobaczyć odpowiedziała - "ale i tak pani nic nie zobaczy".Ale następne usg dostarczyły mi wielu wzruszeń. Zdjęcia i płytkę często ogladam.

Kasiu ale z tym terminem twojego porodu to faktycznie jakaś dziwnota.

Ojej ale Ty masz zamet z tym terminem ... ale chociaz mialas USG, ja ostatnie mialam w 20tc i juz nie bede miala;/

a ja tam bym temu lekarzowi tak na 100 we nie wierzyla skoro ma takie beznadziejne usg to i termin niewiadomy przynajmniej mnie sie tak wydaje;-) idz kochana prywatnie to zaoszczedzisz i nerwow i wszystkiego.. no moze oprocz pieniedzy;-) ale za to jaka frajda na " normalnym" usg;-) buziaki;***

HE HE też bym się wściekła na Twoim miejsu tak samo jak kolerzanki radze isc prywatnie wtedy dowiesz sie wszystkiego dokładnie...  pozdrawiam