Blog: katiuszka

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
katiuszka

2015-06-15 21:13

|

Komentarze: 32

Wstydzę się...



tak bardzo mi wstyd:-(
Za mojego męża, który w stosunku do obcych w mojej obecności zachowuje się jak moja teściowa.

Plakac mi się chce i dość mam takiego życia:'(

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Trafi kiedyś kosa na kamień , zarobi w banie i tak to się skończy i moze sie wtedy nauczy .....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Roslinko on wie, z kim "dyskutować"- wybiera slsłabszych.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Największy problem jest z synkiem. O Adasia się boje. W poniedziałek idziemy na terapię.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nefretari

Zarobi w banie, haha Roalina , dobre ... Moze terapia pomoze a ja zycze zeby faktycznie trafil na kogos kto mu nie pozostanie dluzny , moze to go cos nauczy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bernik26

czyli ewidentnie widać że ma jakies problemy z psychiką...dokucza innym żeby samemu poczuć sie kims lepszym, żeby oni wiedzieli że niby on jest kimś....strasznie przykre

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Najlepsza terapia to terapia szokowa, czyli kop w dupe i wtedy Ty jestes silna i pokazujesz że nie dasz soba pomiatać a on jest ten zły. NIe wiem co bym zrobiła może akurat terapia wam cos pomoże ale jeżli jest to wychowanie z dzieciństwa nie liczyłabym na duża zmianę.. dla mnie czasamii lepszee jest rozstanie dla nas niz całe życie w meczarni. Pamietaj że musisz zadbać o synka i lepiej być samotna matką niż z ojcem,który jest idiota. Pamietaj że Twój syn rosnie, obserwuje i może być taki sam a wtedy ktos pretensje może mieć do Ciebie w pożniejszym życiu że tak wychowałaś syna.. Ja bym dała sobie jakis czas poł roku i jemu o tym powiedziała, albo zmiana albo sejonara :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Kamilko ..smiley. chyba powinnaś zmienić zawód. Myślalaś o tym? Napisze na priv.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Annan, ja chodze na terapię. Zmiana jest u mnie widoczna. Zaczynam wyrażąć swoje potrzeby i emocje. Już nie zmaykam się. To ogromny postęp. Wbrew pozorom to ja jestem motorem zmian - to z mojej inicjatywy idziemy na terapię.  Jesli nie pomoże - wtedy po operacji, silniejsza bede w stanie walczyć. Teraz , tak jak pisze Kamilka, mam pod górę.

Tak naprawdę jestem osobą niepełnosprawną. Bardziej niż mój mąż.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Tak Bernik, tak włąsnie sądzę. Jest chyba ofiarą swojej matki.