Szczęście w nieszczęściu, że teraz a nie w trakcie jazdy.

Przeważnie tak jest , że zawsze coś wyjdzie przed jakimś zaplanowanym wydarzniem, ale trzymam kciuki, żeby to była ostatnia taka "niespodzianka" w czasie urlopu :)

Dokładnie dobrze ze teraz.. Wiem że to wydatek którego nie było na liście... Ale co by było jakbyście byli w połowie drogi... Nawet nie chce myśleć!!! Swoją drogą- tylko 2 dni- to już prawie czujesz zapach morza :-)

Jestem tego zdania co dziewczyny, że całe szczęście że teraz! Po drodze..mega stres, gdzie mechanik, jak dojedziecie... ja we wtorek zabralam córkę na plażę..reset mega ;)

Kati mam nadzieję że nie popsuje Wam to wyjazdu, lepiej teraz niż w trakcie jazdy albo już na wczasach... Trzymam mocno kciuki abyście wypoczeli jak najlepiej się da

ale pech ... ale lepiej teraz niz w trakcie jazdy ....

Auto naprawione. Uff...tylko finanse tego nie przwidywaly:-(