Blog: katrina91

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91
katrina91

2014-03-25 20:22

|

Komentarze: 5

Czasem...

...się zastanawiam, po co poświęciłam tyle czasu, sił, łez, walczyłam jak lwica...

 

Teraz patrzę na mężczyznę zupełnie obcego dla mnie. Każda wolna chwila to komputer albo TV. Każdy weekend to piwo. A ja miażdżę w sobie wszystkie uczucia i emocje, bo nie wolno mi się rozklejać.

 

Wszystko do dupy.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

Dlaczego Ci nie wolno? Każdy ma do tego prawo. Mój też ci ciągle by siedział przy kompie"bo mu sie nudzi' a ja ciągle mu przypominam,ze ma takie same obowiązki jak ja jako tato i podnosi wtedy dupe i pomaga.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Nie wolno, bo cały dzień siedzę z Małą, a nie chcę by widziała zaryczanej mamy. Dopiero wieczorem, kiedy śpi to pozwalam sobie na odrobinę smutku.

J. o ile obowiązki wobec córci spełnia (oprócz przewijania i ubierania) to wobec mnie wydaje się nie mieć żadnych... Czasem czuję się jak cień. Od wielkiego dzwonu coś powie, a tak to wgapiony w komputer i nie ma kontaktu. O jakiejkolwiek bliskości już zapomniałam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

wez korki wykręć. mój też tak czasem robi to mu odpłacam pieknym za nadbne jaK przychodzi czas:D  na bliskośc nie nazekam juz jak dzieciaki pójda spac i sie nagra w te swoje czolgi to przytuli,pocaluje. ale czasem to az mni ssie ze złości.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

u nas jest podobnie, i żałuję jak cholera że nie żyjemy w latach 90.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Ja czasem się zastanawiam kim on jest... Te cechy, którymi mnie do siebie przyciągnął jakby gdzieś zaginęły. Żadne rozmowy nic nie dają, bo wg. niego wymyślam problemy. Ale ja głupia nie jestem, widzę co jest grane i boli to, że nic z tym nie mogę zrobić...