Mama sama sie domyslila jak mnie odwiedzila a bylam w nienajlepszej kondycji :) Wiec zostalo tylko potwierdzenie. AAA znajomym powiedzielismy kolo 8-9 tc -> bo akurat tak zostalismy zaproszeni na wieksza impreze :) Latwiej bylo odmawiac alkoholu jak juz wiedzieli :)

Ja czekałam do usg w 12tc :) Myślę,że wcześniej nie ma sensu, bo różnie z tym bywa, wolałam nie nakręcać moich bliskich.

w pierwszej jak i w drugiej ciäzy od razu pochwalilam sie rodzinie po ujrzeniu 2 kresek na tescie ,;-))
znajomym po pierwszym USG :)

Ja rodzinie powiedzialam odrazu jak się dowiedziałam to był 2-3 tydz ciąży a przyjaciołom w 9 a wczoraj po usg na fb resztę znajomych w 13 tyg i 4 dniu :)

ja dzis zrobilam testy no i na kazdym z 3 testow 2 grobe czerwone kreski ;) WIEC JESTEM PRZESZCZESLIWA i mam ochote calemu swiatu wykrzyczec ale na razie tylko partnerowi powiem dzis :)

Baaardzo mocno Ci radzę wyłącznie najbliższej osobie tak abyś mogła się wygadać, bo niestety do 12 tc wszytsko może się zdarzyć! To najniebezpieczniejszy okres dla Twojej fasoli. Statystyki pokazują, że poronienia są bardzo częste. Więc uzbrój się w cierpliwość i uważaj na siebie -teraz szczególnie .
Pzdr ;)

Tylko jedna osoba wiedziała od samego początku o mojej ciąży.
a tak to cała reszta tak po 12 tc sie dowiedziała...

A ja jak tylko ujarzałam 2 kreski nie mogłam się opanować ze szcześcia i wszystkim powiedziałam :)

moim rodzicom powiedziałam w 4tc po wizycie u lekarza, mimo tego, że jeszcze nie było serduszka, a teściom powiedzieliśmy jak już się potwierdziło całkiem w 6tc

w 6 tc gdy na usg bylo juz widac bijace serduszko