masować brzuszek po jedzeniu to chyba nie jest najlepszy pomysł-> prędzej dziecko zwymiotuje kiedy się mu naciska na brzuszek kiedy jest najedzone... z godzinkę od jedzenia radziłabym odczekać i jak najczęściej kłaść na brzuszek.

za oliwką też nie jestem-> wiadomo nasi rodzice smarowali i taka wiedzę nam przekazują ale mimo wszystko oliwka jest tłusta i zatyka pory w skórze przez co nie może skóra "oddychać" raz na kilka dni owszem ale nie codziennie.

ja tak ogolnie.. na kolki cycek i polozenie na brzuszku pomagalo ;) jesli to nie pomoglo to calpol ale nie wiem czy u was taki jest macie pewnie inne odpowiedniki na kolki. na katar nic nie dawalam tylko czyscilam nosek (gruszka czy ssawka) do kapieli J&J plyn do mycia na maluszkow i oliwka po, na odparzenia bepanthem ;) (zasypki ani razu nie uzylam a na sudokrem moj ma uczulenie) ma jakie kolwiek krostki chorpowata skorke OLIatum! super sprawa... witaminy dla matek karmiacych pregnacare ale tez nie wiem czy u was sa ale macie duzo w aptece odpowiednikow zestway wit dla karmiacych w sumie akzde dobre ;) a smoczeki mial dwa od miesiaca zaczelam dawac. pepuszek przemywac spirytusem.

1.Na kolki ze szpitala dostalismy Debridat kilka razy była też odgazowywana i pomagało ale robiła to pielęgniarka rurką jak bardzo płakała,potem uzywałyśmy Colinox i któregos dnia poprostu przeszło.

2-witaminy Matruelle drogie ale skuteczne

Katarek to woda morska i wyciąganie glutków aspiratorem nosefrida, euphorbium comp jak nic nie pomaga

3-wacikami leko dotykałam ,na samym końcu jak już prawie odpadał to spirytusem rozcienczonym podlewałam

4 mialam 2 smoczki niepotrzebnie bo dośc często przy probie włożenia mała ulewała duże ilosci mleka,teraz mamy 2 ale służą tylko do zabawy

5 do kąpieli Używałam Balneum a skóre smarowałam i nadal smaruje kremem Clobaza

1.na kolkę czas jest potrzebny i cierpliwość:)bobotic lub inne polski odpowiednik podawany systematycznie!!!!napar z kminku dla mamusi jeśli karmi dziecko piersią,lub napar dla maluszka.
2.a)nie wiem
b)nie wiem
3.katar:otrivin czy nasivin aby odetkać nosek,nawilżacz wodami morskimi.
gorączka:czopki paracetamol lub i ibufen
4.smoczki do butelki-jeden w zupełności wystarczył,możesz zakupić 1 i 2ke.Co do smoczków do ssania jeden ci wystarczy.
5.oliwka bambino,balsamu nie stosowałam.

Co do pępka,przemywać szarym mydłem i zostawić go-sam odpadnie.

1. Przechodziliśmy kolki w pierwszym miesiącu i chyba trochę w drugim. Pediatra przepisał Debridat i Nifuroksazyd, ale te syropy nie dość, że nie pomogły ani trochę, to był pewien problem z ich aplikacją i dziecko mi się dławiło... Lekarka w szpitalu (do którego trafiliśmy po miesiącu, ale to osobna i długa historia - chętnych odsyłam do bloga) poleciła Esputicon i to faktycznie pomogło. Dawałam Synkowi te kropelki dwa razy dziennie do końca 3 miesiąca. Później raz dziennie, a od wczoraj przestałam dawać. Na razie kolki nie dostał.

Z tymi masażami to też do końca nie jest taka fajna sprawa. Oczywiście polecano nam tą metodę na pozbycie się kolek, ale Rysiek tego nie lubił. Polubił dopiero niedawno. Zaczęłam masować go jakiś miesiąc temu, jak w DDTVN była wzmianka o masażu Shantala. Teraz widzę, że masaż sprawia mu przyjemność, a jeśli dodatkowo działa przeciw kolkom no to super :)

2. Nie jestem zadowolona z żadnych witamin. Jeśli chodzi Ci o witaminy dla dziecka. Witaminę C pediatra kazał podawać profilaktycznie, ale to jest tak diabelnie kwaśne, że Syn mój dostał ślinotoku i się zakrztusił (prawdopodobnie dlatego wylądowaliśmy w szpitalu). Witaminę D i K trzeba podawać jak wiadomo i lepiej trzymać się zaleceń. Ja olałam i o - pierwsze objawy krzywicy gotowe...

Jeśli chodzi o witaminy dla nas - mam, to nie wiem jakie najlepsze. Biorę Feminatal (te co w ciąży) i Prenatal (nie na raz, tylko na zmianę, bo kupiłam jedne, a nie wiedziałam, że jeszcze mi stare zostały). Karmię piersią, a jakieś witaminy trzeba brać, bo dziecko potwornie dużo wyciąga. Teraz jest 4 miesiące po porodzie, a mi już zaczynają wypadać włosy... ale to chyba nieuniknione...

2 (drugi raz 2?) Nie wiem co jest najlepsze na katarek bo jeszcze nie mieliśmy. Gorączki też nie, ale wiem że dzieciaki lubią gorączkować po szczepieniach. Kupiłam więc paracetamol w czopkach tak na wszelki wypadek, ale na szczęście (odpukać) nie były potrzebne. Tymi czopkami należy zbijać temperaturę jak jest powyżej 38,5 stopnia. Ryś po pierwszym szczepieniu osiągnął 37,2. Drugie szczepienie miał dziś 5 godzin temu. Efektów ubocznych jak na razie brak.

3. O pępuszek najlepiej nie dbać wcale. Tzn. uważać, żeby woda się nie dostała i odwijać pieluszkę żeby nie drażniła ranki. U nas leciała troszkę krew, więc dezynfekowaliśmy gazikami leko (a właściwie ich tańszym odpowiednikiem). Kikut odszedł po 5 dniach, czyli w dniu wypisania nas do domu ze szpitala i cieszę się, że nie zainwestowałam w Oktenisept. Gazikami leko dezynfekuję dalej nożyczki przed obcięciem paznokci. Oktenisept w sumie też by się do tego nadawał, ale nie wiem czy można tego używać tak długo po otwarciu, a gaziki są pakowane każdy osobno. Co kto lubi.

4. Ile smoczków? Duuuuuużo. Kilka z Aventu (chyba miały różne kształty), kilka Conpol Babies, dwa Lovi i jeden Nuk. Ten ostatni był w buzi u mojego Syna najdłużej bo ze 4 sekundy. Dodam, że nie jestem eko-mamą i przeciwniczką smoczków - wręcz przeciwnie - na początku marzyłam żeby mój syn zassał smoka i zszedł mi z cyca. Uczyłam go od 3 tygodnia życia i ostatecznie poddałam się dwa tygodnie temu.

5. A po co balsam? Jakieś problemy ze skórą? U Rysia mojego raz zauważyłam szorstką skórę na nóżkach więc poleciałam po balsam J&J (wzięłam pierwszy lepszy) i problem zniknął po 3 dniach (może coś zjadłam?). Teraz nie smaruję niczym po kąpieli. Czasem przed kąpielą zrobię wyżej wymieniony masaż przy użyciu oliwki. Dziecko ma piękną, aksamitną skórę :) jak niemowlę ;)

Mam nadzieję, że były wartościowe te odpowiedzi. ;)

1. Wychodzę z załozenia, że kolka to chwyt marketingowy i z tym spotkałam się w kilku książkach.

2. Nie brałam witamin, bo po co?

3. Na katar - sól fozjologiczna w ampułkach; na gorączkę - paracetamol w czopkach

4. Nie pomogę, bo odpał w szpitalu.

5. Smoczki do ssania wyminiałam co 2 miesiące, zawsze miałam po jednym; smoki do butelek chyba 3 miałam.

6. Nie używałam balsamu. Lekarka przepisała maść z czystej wit. A na suchą skórę.

1.Na poczatku dawalam Espumisan a jak przestal pomagac to Sab Simplex. I tez masowalam brzuszek i przykladalam ciepla pieluszke. Slyszalam tez ze suszarka do wlosow pomaga :) sama nie stosowalam.
2. Ja na poczatku bralam Feminatal bo mi zostal jeszcze z okresu ciazy a teraz biore Vita-miner prenatal (jest tani a sklad prawie ten sam co feminatal).
3. Katarku nie mial. Mial za to 2 razy goraczke po szczepieniu. Podawalam czopki Efferalgan.
4.Do przemywania pepuszka w szpitalu polecili mi octenisept. Pepuszek odpadl po 2 tygodniach.
5. Mialam 2 smoczki firmy Avent.
6. Po kapieli uzywam albo oliwki Hippa albo Emolium, a do kapieli Oilatum soft.

1. Moim dzieciakom podawałam infacol i nie miewały kolek :)
2. Po za witaminą Vigantol którą już wycofali nie podawałam
żadnych witamin. Czasami wapno w syropie :)
b)na katarek smarowałam pod noskiem taką maścią zielona
nie pamiętam jak się nazywa, a na gorączkę czopki ;/
c)pępuszek przecieram przy każdej zmianie pieluszki
jednorazowym wacikiem nasączonym spirytusem 70% i od czasu
do czasu jodyną nakładałam ją patyczkiem do uszu i
nakrywałam gazikiem żeby ciuszków nie ubrudzić.
d)po kąpieli używam oliwki pod paczki i kolanka bambino twardy
a na buzię nivea miękki.

Jak masz jakieś pytania do mojej wypowiedzi bądź jakieś pytania pisz na priv pozdrawiam :)

1. Na kolke jest dobre Kirschkernkissen - poduszka do podgrzewania w mikrofalowce z pestkami wisni - ale nie dluzej jak niecala minute w mikrofalowce podgrzewac, poniewaz grozi to wybuchem mikrofalowki,-))) A tak poza tym masowanie brzuszka specjalnym olejkiem dla niemowlat - tylko nazwa mi wyleciala z glowy - u nas w Niemczech mozna kupic, w Polsce chyba tez - mozna sie w aptece popytac. Tak zwana pozycja samolocik - trzymasz dziecko na ramieniu ale odwrocone brzuszkiem na dol tak ze brzuszek dzidzi dotyka twojej reki. Jak ktos sie bawil w samolocik z dzieckiem to wie o co chodzi. A tak ogolnie to przede wszystkim na brzuszku.

2. a) ja bralam magnez i zelazo, poniewaz mialam anemie.
b) nie bralam po tym jak przeszlismy na mleko modyfikowanie, wiec w tej kwestii nie moge Ci doradzic.

3. Na katarek jest sol fizjologiczna do noska, a na goraczke sa specjalne czopki, ktore przepisuje pediatra - nie radzilabym dziecka leczyc na wlasna reke.

4. Nasza malutka miala specjalna klamerke na pepuszku i musielismy pepuszek specjalnym pudrem dla niemowlat posypywac.

5. Do 3 miesiaca mielismy okolo 3-4 smoczki, a to z tego wzgledu, ze kupilam roznych firm, zeby wyprobowac, ktore wezmie, a jej wszystkie smoczki pasowaly oprocz tych co sa okragle.

6. My mielismy na poczatku oliwe z oliwek na polecenie poloznej, a potem normalna oliwke dla niemowlat.

Prosze bardzo i pozdrawiam serdecznie.