Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniolek47

Hejka :)

U mnie niestety mam 3 różne terminy, gdyż fasolka w pierwszych tygodniach była mocno zagrozona, ale w 12tyg wszsytko się unormowało, dzidziuś "nadrobił" wszelkie straty i jest ok :) Termin z okresu 18.11, z ostatniego us 7.11 :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mauaja
witamy nowe listopadowki :) robi sie nas coraz więcej !! Elwira takie cos jest normalne, przynajmniej mi si etak wydaje ( z dotychczasowego doswiadczenia
:p ) mysle, ze nie dzieje sie nic zlego !! tez chcialabym poznac plec mojego malenstwa ale z drugiej strony moge jeszcze chwilke poczekac, najwazniejsze zeby bylo zdrowe :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84
no ja mam juz nadzieje ze 7 czerwca sie nam pokaze skarbek co tam chowa miedzy nozkami (synek to nam od razu pokazał pomimo ze cheilsmy miec dokonca niespodzianke) a potemjeszcze mamy 15 czerwca usg aletojuz w uk wiec mamy dwie sznase :) 
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dadzia78
My byliśmy na usg 19.05 i maleństwo też nie chciało się pokazać :-) Ogólnie spało sobie smacznie i nie miało ochoty pokazać nam, jak się rusza, dopiero jak ginka delikatnie go rozruszała, przebudziło się i zaczęło się poruszać. Gin powiedziała, że na tym etapie dziecko 20 min śpi i 20 min odpoczywa i trafiliśmy na te "senne" 20 min. Mam nadzieję, że na kolenym usg pokaże, kim jest :-). Pozdrawiam wszystkie Mamusie.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mauaja
kobietki a powiedzcie, wierzycie we wrozbe z obrączki ??? mama mi dzisiaj robiła i wyszla dziewczynka !!!! a 2gie -chłopak i potem juz nic.  robilam tez narzeczonemu i wyszlo dokladnie to samo !!! wczesniej sprawdzilo sie mojej mamie, a niedawno bratowej.   Smile  ciekawe ile  w tym prawdy.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kukurydziana88
Pozdrownienia Listopadówki w dniu naszego święta, żeby dzieci w brzuszkach rosły zdrowo, były grzeczne i nie kopały za mocno :)))
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniolek47
Byłam dzisiaj na wizycie i jestem trzoszkę przybita :( Dziecko wyszło jak jedna wielka plama... Jak się wpatrzę to widzę rączkę, główkę i tułów... To chyba wina lipnego usg :( Ale z dzieckiem wszystko ok. Lekarz odpowiedział na wszelkie pytania odnośnie kota, opalania i zatok :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mauaja
to napisz cos o tym kocie i opalaniu bo sama jestem ciekawa :) poza tym jak ok , to cieszymy sie razem z Toba :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniolek47

No więc co do opalania to można śmiało się opalać, byleby się nie przegrzewać :) Najbardziej chodzi o brzuch, aby nie był bardzo gorący, ale dziecku opalanie nie szkodzi w żadnym wypadku, gdyż promienie słoneczne nie są w stanie przeniknąć głębiej niż na 1cm wgłąb skóry :) Więc jeśli się bierze witaminy to opalanie jak najbardziej wchodzi w grę :)

Zaś co do kota, którego niedługo będę miała w domu, to muszę zrobić teraz badania na toksoplazmozę, zanim kot zamiszka z nami, a kolejne powtórzyć 2 miesiące od czasu gdy kot zamieszka w domu. Kota trzeba oczywiście odrobaczyć, i jeśli źródło kota jest dobrze znane, a tak jest w moim przypadku, to tyle starczy, jeśli zaś nie jest się pewnym skąd pochodzi to lepiej go także przebadać, ale ogólnie lekarz powiedział żeby iść z kotem do weterynarza, powiedzieć że jestem w ciąży i lekarz będzie wiedział co robić :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mauaja
aha, pytalam o kota bo u moich rodzicow jest jeden rudzielec, badania na toxo robilam w listopadzie i pokazaly ze jeszcze nie przechodzilam nigdy. ale tam gdzie mieszkam teraz jest pelno pol dzikich kotow, sa wszedzie !!! ja tam ich nie dotykam ale jestem przerazona. pewnie gdybym nie byla w ciazy to sama bym je dokarmiala ;)