Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia88
POZDROWIONKA DLA LISTOPADÓWEK:-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joanna1185
No właśnie i tu jakoś ucichło... co tam u Was nowego kochane listopadówki??Pozdrawiam:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dawidek

Faktycznie coś się cicho zrobiło u nas. Może to przez to że jakoś czasu nam szkoda i wolimy z dzieciaczkami pobyć na spacerach lub na wygłupach ? :)

Osobiście troszkę mi brakuje :( 

Może zacznijmy opisywać co nasze listopadowe dzieci już wyczyniają ? 

Pozdrawiam

My praktycznie cały czas spędzamy na świeżym powietrzu, jak jest tak ladnie aż żal siedzieć przed kompem ;) wieczorkiem odpalam stronkę i czytam co tam nowego,ale zeby cokolwiek napisać o nas to najczęściej nie mam juz siły.

Więc co nasz Buba potrafi...jak go posadzę to pięknie już siedzi, odkryłam to przez przypadek i byłam w lekkim szoku że już tak umie. Pozatym zaczął tak cudownie świadomie się przytulać :) mało gaworzy,jak juz zacznie to jest święto, niedawno odkrył że ma uszy, cały czas je miętoli co mnie trochę wkurza bo boję się że sobie naderwie,a tego byśmy nie chcieli. Uwielbia być na rękach :/ a jak go położę na chwilę samego do łóżeczka to jest ryk, chociaż czasem pozwoli coś tam mamie zrobić np ugotować szybko obiad ;) umie obracać się z plecków na prawy bok, odwrotnie jest gorzej. Ale z brzucha na plecki się nie obróci. Zęboli u nas nie ma, ostatnio gardzi moimi zupkami i nic nie chce jeść, nie ma to jak cyc ;) to chyba tyle z nowinek,jak sobie cos przypomnę to dopiszę.

aha ostatnio czytałam nasze wpisy w klubie kilkanaście str wcześniej jak byłyśmy jeszcze brzuchatkami :) fajnie było :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dawidek

My też wykorzystujemy każdą możliwą chwilę na spacery. Uwielbiam siedzieć w parku ,mały śpi w wózku a ja czytam książke . Tak dawno tego nie robiłam .

Nasz Dawid co on potrafi  hmm:Gaworzy po swojemu jakieś dziwne odgłosy,jest maniakiem komuterowym (jak widzi klawiature to aż się trzesie )Zupy ma swoje ulubione kalafiorową ,szpinakową i jarzynowa . Z brokułami coś mu nie podchodzi .Oczywiście ja wszystko gotuje bo słoiczki jak widzi to odwraca głowe. Gorzej z deserkami nie chce ich wogóle jeść . Podobnie jak u Karolajne  jak leży na plecach to się przekręca ale z brzucha na plecy jest gorzej .Jeszcze nie siedzi sam , ale z małą pomocą coś mu tam wychodzi .Zębów nie widać a ślini sie okropnie.Uwielbia jak mu śpiewam  AAAA kotki dwa i najlepsze jest że jak przestaje to on dalej AAAA.Jest mamin - cycem .Liczy się tylko mama,w mamy ramionach jest szcześliwy !!!!!!!! To na tyle Smile

Fakt tez czytam często nasze wpisy za czasów brzuszków 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joanna1185

;) Mi też brak czasu na wszystko...W domu jestem wściekła jak mam nie posprzątane no ale czasami po prostu NIE MAM JAK:/

Karol jest jednym z najmłodszych listopadowych dzieciaczków i waży już 7 kg i nosi rozmiar 68:)

Z jego umiejętności: od dawna przekręca się z pleców na brzuszek i udaję mu się też z brzuszka na plecy jak moco podpiera się na rączkach:) leżąc na macie edukacyjnej no i w sumie wszędzie jak leży to odrazu przekręca sie na brzuch i nie poleży na plecach.

Strasznie rwie się do siadania i się wygina łapiąc swoje stopy i wygląda jak mała kuleczka:)

Siedzi chwilami sam ale to jeszcze takie nie wypracowane ale wydaje mi się że już niedługo.

Zębów jeszcze nie ma ale ślina leci ciurkiem z buzi, ma twarde i białe dziąsła i dwie dziurki na dolnym dziąśle od jakiegoś czasu. 

Bardzo dużo gaworzy, śmieje się sam do siebie. O 7 rano jak wstaje to leży pół godziny sam i gada sam do siebie z wielką radością to nawet się nie zrywam po niego tylko czekam aż się chłopak nagada;) 

Nauczył się robić brrrr buźką (jak samochodzik) plując się przy tym straszliwie.

Je wszystko ale najbardziej smakują mu owoce i kaszki bo z obiadkami to tak różnie.. zje 3-4 łyżeczki i zaczyna marudzić.

Ale się nie poddajemy bo i synek warzywka jeść powinien:) 

Usmiecha się do wszystkich mu bliskich osób a jak zobaczy mnie to robi tai śliczny uśmieszek że bym go zjadła:)

Jeździmy już spacerówką.

 

Pozdrawiamy wszystkie listopadówki:)

 

Wzywam IZZI do tablicy. Może jeszcze do nas zagląda? 

 

A jak tam u Was z ząbalkami??

my mamy już dwie dolne jedyneczki :) ciekawe jak będzie wyglądało dlasze karmienie...;) dodam że Kuba byl baaaaardzo marudny :/ i w dodatku chory

@joanna nie doczytałam ;) niedługo u Was tez pewnie zębole zawitają, u nas też były takie dziureczki i lada dzień wyszły ząbki
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dawidek

U nas jeszcze zębów niema - pewno odziedziczy po siostzre i wyjdą hurtowo  po 7 miesiącu .A to co małemu jest że chory ?

Niech zdrowieje szybko :)

dziekujemy :)  zaczęło się od katarku który zamienił się w katar gigant, potem doszedł kaszel - nie myslałam że półroczne dziecko może tak kaszleć :/ - no i doszla temperatura w nocy prawie 39 stopni, która byćmoże pojawiła sie od tych zęboli. Na dzień dzisiejszy jest już ok,troszkę ma katarku, bałam się że wylądujemy w szpitalu bo miał dni że wogóle nic nie chciał jeść,a co gorsza pić! uratował go jedynie cycek chociaz biedak i tak przez ten katar nie mogl pić. Nie chciałabym żeby go podłanczali pod kroplówę :/  teraz już je i pije więc jest git