Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-03-01 14:00
zenna spoko nic się nie stało....zapomniałam dopisać że skurczy też nie mam tylko ten brzuch często mi się stawia;/
2013-03-01 14:03
ja też nie miałam skurczy ale ja szybko po poronieniu zaszłąm i od poczatku jadłam asmag i duphatson moze profilaktycznie jadłam nie wiem i w 13 tyg krwawienie wiec moze przez to mi przepisał leki
2013-03-01 14:04
wiec CZARNA powodzenia życzę do końca
2013-03-01 14:06
Dziwi mnie to dlaczego mój lekarz nic mi nie przepisał tylko kazał brać no-spe i czekać na zabieg;/
2013-03-01 14:08
zena nie dziękuję i gratuluję wymarzonego bąbelka;)
2013-03-01 14:15
ja teraz mogę podziękować:))bo już poooo:)))
2013-03-01 17:19
Czarna a jakieś leki typu duphaston, luteina? Ja dostałam od razu, bo mam bóle brzucha, skurcze, itp, itd
2013-03-01 17:22
Mnie dzisiaj teściowa rozwaliła pytaniem! Zapytała się mnie czemu zabraniałam robić zdjęć małej w trumience?! NIe wkurzyłoby Was to? Zgodziłybyście się?
2013-03-01 17:38
grejfrutowa no właśnie nic mi nie zapisał kurde;/ żadnych skurczy nie mam tylko jak jestem z godzinę na nogach to stawia mi się brzuch i towarzyszy mu w tym ból, nie skurcze...monika2424 właśnie myślę nad innym lekarzem tylko tu sami partacze są i najlepszy jest ten do którego chodzę, niby najlepszy ale leków mi nie zapisał żadnych...ach nerwicy dostać można...szatyna88 nigdy w życiu nie zgodziłabym się na robienie zdjęć mojej córce w trumience. Nie pozwoliłam nawet trumienki otworzyć bo to byłoby zbyt bolesne a gdzie tu zdjęcia..to nie reklama tylko ból dla rodziców.
2013-03-01 17:46
Ja właśnie jej odpowiedziałam "też mi pamiatka".
U nas trumienka była otwarta przez 20 minut przed maszą. Musiałam sprawdzić czy była umyta, czy ma wszystko założone i zapomnieliśmy o bucikach. I cioci się przyśniła Natalia która prosi z daleka o białe polarkowe buciki to pojechałam jej kupić i założyłam w dniu pogrzebu. Musiałam ją jeszcze pogłaskać, wycałować i schować jej dydolka i obrazek ze chrztu. A na mszy trumienka była zamknięta ze względu, że było bardzo dużo małych dzieci.