no my wlansie zamowilismy (ale to anglia to ci nie pomoze) buciki (trzewiczki brazowe na rzepy ;) nie byly tanie ani tez za drogie ale wymierzone na jego stopke (cos okolo 130zl) 

http://www.clarks.co.uk/find/department-is-boys/mcrages-is-walking/product-is-20342822

podaje linka tylko dla wzornictwa o jakie buty mnie chodzi :P

Bardzo ładne buciki właśnie coś na ten wzór szukam i myslę ,że cena około 100zł się zmieszcze:)

to u nas sa tak w granicach 120-180 zl ale wiem ze mozna taniej i fajne kupic w polsce wiec napewno cos znajdziesz :)

Wydaje mi się czy różnica między moimi smerfami jest najmniejsza? Rok i 2 dni :)

Zuzia 22.06.2010

Oleńka 24.06.2011 :D

U mnie Zuza nie jest zazdrosna o Ole, pomaga mi ją kąpać, woła mnie jak Ola się obudzi lub jak jęczy to macha ręką żebym przyszła. Zdejmuje jej skarpetki i całuje po nóżkach :) to jest z tego wsyzstkiego najslodszy widok te jej buziaki i jak uczy Olę mówić baba :)

u nas też nie ma zazdrości, ale dbam o to JA :) bardzo pilnuję żeby przypadkiem komuś się nie wymknęło coś typu "Sara nie rób bo Asia..." zawsze kiedy chce dać asi buziaka lub przytulić to jej pomagamy w tym i zawsze nawet kiedy mam asie na rękach i sara też chce to biorę je obie naraz żeby przypadkiem nie poczuła się odtrącona. a jaka jest radość z tulenia :) kiedy obie na mnie leżą i sara tuli asię :D 

jedynie co trzeba sarę pilnować to... gdy powie "oko" i chce pokazać na asi gdzie ono jest xD

super ..mam nadzieje ze u nas i tez tak bedzie :) dzieki dziewczyny dzieki wam jest nadzieja :)

Filka właśnie Zuza też chciała na Oli pokazywać gdzie jest oko a gdzie dziurka w nosie :) ale po kilku "nie wolno" już tak nie robi i nie boję się zsoatwiać je same w pokoju bo wiem, że Zuzia nie zrobi jej krzywdy. A na pewno nie specjalnie :)

e to asia nigdy nie zostaje sama w zasięgu sary. sara jest tak żywa i szybka że to za duże ryzyko hehe i często chce ją brać na ręce- jak lalkę...

Hmm, z tego co widzę to chyba większość dzieciaczków rok po roku jest tej samej płci.. a tak bym chciała mieć córeczkę:P

A jak na wieść o tym, że tak szybko będziecie mieć kolejne dziecko zareagowała Wasza rodzina i znajomi, pozytywnie, czy były jakieś głupie, niemiłe komentarze?