syna. teraz bardzo chciałabym córkę... a narzeczony syna;p

:) Na córkę to przed owulacją :) 

wiem właśnie... no zobaczymy, oby się udało od razu, bo jestem strasznie niecierpliwa...

Ja tez jestem niecierpliwa,ale teraz wątpię w tyo wszystko..Po prostu przestałam miec nadzieję w tym miesiącu..Powtarzem sobie że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło..

A pierwszy poród jak przeszłaś??Długo rodziłaś??

będzie dobrze ;) grunt to nie tracic nadziei. a ja wlasnie mam taki glupi charakter, ze pewnie jak sie nie uda to sie poplacze i stwierdze, że juz nie chce miec dziecka;p jak rozkapryszony bachor. ;p

Haha :D Jestem niemal że identyczna :)

pierwszy porod mialam bardzo latwy, rodzilam bardzo krotko. moze dlatego ze lezalam w szpitalu na podtrzymaniu. nawet nie wiem do konca jak to wszystko prawidlowo wyglada, bo moj porod zaczal sie od odejscia wod i od razu boli partych. nie mialam skurczy. i od odejscia wod do konca minelo moze 40 min. parlam 2 razy.

Chciałabym tak..Boje się porodu pomimo że chyba w ciąży nie jestem jeszcze..:) Nie wiem co mnie czeka niby,ale na pewno wiem że łatwo nie bedzie..

ja myslalam ze bedzie duzo gorzej. wszyscy mi mowili ze to taki straszny bol, ze nie do wytrzymania. phi! kto ma wytrzymac, jak nie my, kobiety? jak czasem patrze na "porodowke" to mnie krew zalewa jak widze te piszczace kobiety i blagajace o znieczulenie. wolalabym rodzic niz depilowac nogi depilatorem... to dopiero jest bol ;p