Mnie po tym CLO dzisiaj strasznie jajnik bolał..STRASZNIE..Dziwne bo śluz płodny miałam od pon do środy..Dzisiaj już go nie widzę..Nie wiem czem..Temp nie mierzę..Bo po co mam się dodatkowo stresować..?

Ja sluz plodny mam zawsze dwa dni.

I najpierw miałam ,,śliczny'' przejżysty ,ciągnący..A teraz mam go nie dość że malusio to znowu jakieś białe grudki...:/ Zapalenie wykluczone..W dodatku mam twardy brzuch jak w pierwszej ciąży [*] ...Ciąża też wykluczona bo 14.02 miałam @ bardzo obfitą .. 

ja przed pierwsza ciaza nie mialam problemu z rozpznaniem sluzu ,po urodzeniu dziecka nigdy nie wiedzialam kiedy on wystepuje ale zaczelam pic siemie lniane i kapsulki z wiesiolka brac i juz po miesiacu jest ogromna roznica wiec polecam ,po 2 miesiacach picia siemienia i miesiacu brania kapsulek zaszlam w ciaze (ktora niestety poronilam ) ale jak widac pomoglo w zaplodnieniu 

Ja mam infekcję..:( Nie wiem z czego..Może z papieru bo mam zapachowy..:/ Już nie pamiętam kiedy miałam infekcję pochwy..Boli mnie jak nie wiem..Kupiłam globulki i zobaczymy..Nie szkodzą na starania..

A co tu taka cisza??:) Co tam u Was?

:D hahaha :D możliwe ..:)

Hej u mine dziwna sprawa tydzień temu zaczęłam częściej chodzić do wc i gdy ooddawalam mocz to przy końcu juz odczuwalam lekki ból stwierdziłam ze to infekcja oddałam mocz do analizy ale pielęgniarka przekazała mi wyniki i pow ze nie mam infekcji od 3 dni zaczęły mnie boleć plecy w dolnej części okolice nerek promieniowanie aż do brzucha dzis cała noc sie Meczylam ;( naszczescie dzis jest lepiej now biorę żadnych leków ostatnio @ miałam 17 lutego dzis jest 19 dc czekam na @ i zaczynam on Vitro moja mama pow mi ze jak była ze mną w ciazy to wlasnie tez ja plecy bolały myślałam ze to infekcja nerek albo cos a tu ciaza ;) no niewiem co mam myśleć dziewczyny pozostaje mi tylko czekać chyba ze ból sie pogorszy to pójdę do lekarza a co tam u was?

Aga..:) Ja też miałam infekcję jakoś ja wyleczyłam..Jak dłużej coś porobie to mnie plecy strasznie bolą..Dzisiaj robiłam pierogi to wystac nie mogła..Powiem Wam laseczki że zawsze po owulacji miałam plamienia pewnie kojarzycie jak pisałam że plamienia mam..Tak teraz jestem przed @ i nie mam plamień (nadzieja..:) )...Cycki mi ''napuchły''..:)
Jestem taka leniwa że szok..

Przyszlamama to trzymam kciuki miejmy nadzieje ze ci sie udało ;) ;) ;)