dziewczynki ja zmykam na razie odzwę się wieczorkiem :)  pozdrawiam:)

no własnie niema to jak wzajemne wspieranie:):) no tak jak mowi monika niema jak gdzieś wyjechać i się zrelaksować , ja mam dopiero urlop w lipcu więc może się coś uda......tylko najgorsze to czekanie zawsze w podswiadomosci człowiek o tym myśli , macie gdzieś dziewczyny plany na wakacje???? ja tak myślałam ze chyba powinnysmy jeden miesiac zrobic bez testów owulacyjnych bez lekarza i tak poprostu na chybił trafił:)))a co do pytanka które zadałam dziekuje za fajne odpowiedzi niema jak mieć przy sobie kochających facetów ktorzy nas zawsze rozumieją i pomagaja:) a tak na marginesie gdyby sie nam udało bo zakładam ze wszytskim sie nam uda jeszcze w tym roku:) to ile planujecie dzieci?/?? buziaki

co do planow wakacyjnych to w polowie czerwca ja lece do Polski na 2 tygodnie do rodzicow a we wrzesniu planujemy poleciec na Teneryfe swietowac 4 rocznice naszego slubu i to by bylo na tyle z planow wakacyjnych :) a co do ilosci dzieci chcialabym maxymalnie 3 minimalnie 2 dzieci a co los przyniesie zobaczymy byle by dzieci byly zdrowe a ile to juz potem bede sie tym martwic jak np po inseminacji by sie okazalo ze to 5 raczki hehe 

monika-do zobaczenia

dorota-fajnie by było odstawić to wszystko w cholerę, tylko ja wiem, że jak odstawię, to wszystko mi się popierniczy:( i mogłabym na chybił trafił czekać do usr*nej śmierci... mój organizm potrafi mi niezłe figle płatać.  

ja osobiście marzę o urlopie, wczasach, wypoczynku, ale nasza sytuacja zmusza nas do wykorzystania urlopu na remont mieszkania. przygotowujemy na sprzedaż i już nie możemy się ociągać. dzięki temu będziemy mogli spełnić drugie marzenie (po dzieciątku)a mianowicie własny domek. Postaramy się chociaż w któryś weekend wyskoczyć, a najfajniej by było wstrzelić się w te płodne dni:) ale tego nigdy nie wiem-kiedy one są;p

też mam nadzieje,że każda z nas już niedługo pochwali się dwiema kreseczkami a za 9 miesięcy ślicznymi zdrowymi dzieciątkami. Ja bym chciała 3 dzieci a mąż dwoje, ale życie pokaże jak to się nam ułoży. hihi

spadam też odwiedzićmojego kochanego Chrześniaczka, buziaki dziewczyny,pozdrawiam 

aga i Tobie życzę też nawet tych pięcioraczków, hehe

dziekuje :):):) wystarczy na razie jedno dzieciatko :) 

no tez jestem takiej myśli dziewczyny że w wakacje bedziemy sie chwalić dwiema kreseczkami i dołaczymy juz do innego klubu:) wkoncu podobno wakacje i klmat letni sprzyja:) no tak aswalda trudno wyczuc i przewidziec kiedy dni płodne sa beda i wogole:( żyjmy chwilą i nadzieją my tez byśmy chcieli dwójkę ale zawsze się śmiejemy że potem na starość trzecie :)))) oby tylko pierwsze nasze wymarzone juz było:))) my tez narazie nie wiemy co  zurlopem zrobic ale gdzie pojechac odpoczac trzeba moze Bałtyk albo Chorwacja:)) dziewczyny miłego wieczorku buziole

aga wiem wiem ja tez  na razie choc jedno, byle zdrowe:)

hej dziwczynki :) te moje objawy co miałam to chyba nie ciążowe bo dzisiaj jak gdyby nigdy nic wszystko minęło może tam czasem jajnik zakłuje ale tak to nic się nie dzieje... niby to 21dc....

monika zobaczysz ...zrobisz test w dniu spodziewanej miesiaczki albo dwa dni po i się okaże tez za bardzo niema co sie nakrecac ... bo ja wiem jak to jest ...zawsze przez te minione miesiace tlumaczyłam sobie że chyba mam objawy ciazy .... spóżniała mi sie mieśiaczka, bolące piersi, plamienia brazowe a jednak przyszła mieisaczka i zawiedziona byłam na dobre... w tym miesiacu się nie nastawiam bo w dni płodne i owulacje męża nie było i nie mam na co liczyc...ale w lipcu bede czekac bo w czerwcu trzeba coś zadziałac. w piatek mam wizytę rutynowe badania musze powtorzyc bo niestety półtora roku temu miałam robioną cytologie i 3 grupa.... mam nadzieje że po przeleczeniu akurat nie będe miec z tego powodu przeszkód żeby miec dzidziusia:((((( choć obawy mam....