Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-06-07 17:27
czesc marynia!
niunia masz rację muszę mysleć pozytywnie ale im dalej tym bardziej się niecierpliwie. ja w ogóle nie śpię w dzień bo nie potrafię, wszystko mnie rozprasza. ja też nie dam rady ćwiczyć tyle co niuniaczek ale te 2x 20 minut w ciągu dnia dam radę.
2012-06-07 17:34
daria-nawet jak ćwiczy się 2x 20 minut do bardzo dobrze:)
tylko najpierw rozmowa z lekarzem czy można:D
a co do myślenia pozytywnie to musimy tak myśleć nie możemy sie martwić po co dziecko ma odczuwać stres:)
2012-06-07 17:56
ok mamusie uciekam narazie będę potem:) papa :*
2012-06-07 18:35
2012-06-07 19:31
giulianna-teraz to mój mąż robi ciasto rabarbarowe bo wczoraj nie dał rady:(
pączki już zjedzone zjadłam aż 4 jak nigdy:)
nie martw się odezwie się:) tak to jest z chłopami:)
2012-06-07 19:54
OOstro:) Mój facet i ciasto - mogę zpomnieć:D Talentu kulinarnego to on raczej nie ma, chociaż teraz to trochę więcej umie, bo nawet i spaghetti zrobi smaczne:) Musi sobie teraz jakos radzić, bo jest sam,a tak.. to pamiętam jak ze 3 lata temu gotował makaron .. heh nie doczytał chyba, że trzeba czasami zamieszać i myślał może, że trzeba tyle gotować co ziemniaki bo makaron sie rozgotował, przykleil a garnek spalił :))
2012-06-07 20:05
ja zawsze pieke ciasta ale jak zaszłam w ciąże to mi nie wychodzą:( mój to też dobrze gotuje nie mogę narzekać na niego:) i co odezwał się już do ciebie?
2012-06-07 20:20
nie niunia, nie odezwał się jeszcze.. uparty jest tak samo jak i ja.. Ja mam czas:)) Jak nie dzisiaj to jutro pewnie zadzwoni jak gdyby nigdy nic.. Poza tym ja powiedzialam mu, ze ma do mnie nie dzwonic haha, ale dobrze wie,ze to jego wina, chociaz sie nie przyznaje.. mnie juz korciło,zeby mu napisać jakiegoś smsa z pociskiem, ale sie powstrzymałam..
dzisiaj juz szlaban na jedzenie mam:D zjadlam kolacje i juz nic nie tykam.. pojde moze jeszcze na spacer zeby lepiej sie spało :)
2012-06-07 20:23
giulianna nie martw się faceci tak mają czasem, przynajmniej mój.tez się obraża nie wiadomo o co, a potem przeprasza. w Twoim przypadku - przemyśli, zatęskni, wróci i będzie jak wcześniej.
Z moim D. to z głodu bym nie padła bo umie upichcić co nie co, ale gotuję ja bo wtedy mam możliwość zrobienia tego, na co właśnie mam ochotę. dziś na kolację - pomidory w śmietanie!!!
2012-06-07 20:25
jak nie można ćwiczyć to spacer zawsze coś da. ja też lubię się dotlenić, ale dziś z domu nie wyszłam, jakoś ochoty nie mam:(