Paulina (89) :) mój mały też się bardzo mało rusza ostatnio, mnie tez to niepokoi , ale ja mam jeszcze 19 dni do terminu, a Ty to właściwie JUŻ!! :) tak jak Daria mówi jak się człowiek przyzwyczai,ze te malenstwo tak fika, to potem dziwnie jak jest mało ruchliwe...

Ewelina- nie mogłaś brać fenoterolu ? powiem Ci,ze to na Twoją  korzyść. Koleżance skróciła się szyjka praktycznie wcale jej już nie miała i podawano jej fenoterol. Dzisiaj jej mały ma ponad 3 miesiące i dziewczyna mówi,że się psychicznie wykańcza.. dziecko płacze histerycznie bez powodu, dzien i noc!!  podejrzewano kolki, rózne bakterie itp. a nasz gin wspólny powiedział,że jest to jeden ze skutków ubocznych jakie moze wywoływać fenoterol właśnie.. i akurat na jej dzieciaczka padło.. także wszystko może dzialać w 2 str, a to jest chemia jakby nie było...          kurde u Ciebie to na prawdę już się rozkręca ostro!! masz rację, wykąp się, poleż w wygodnej pozycji,zobaczysz czy się to nasila czy nie, i czy skurcze stają się regularne! ja piernicze dziewczyny stresuje sie za Was normalnie :D

P.S

jako,że nasz klub , to klub wrześniowych i pazdziernikowych mam, a dzisiaj mamy już pierwszy dzień września....

myślę,że spokojnie można uznać....

SEZON WRZEŚNIOWYCH PORODÓW  za otwarty!! 

Żaneta oczywiście że otwarty, nie wiedzisz jak te maluchy się już na świat na siłę pchają :D.

Jakoś cicho tutaj się zrobiło, może i ja sobie pójde kreówki po obiadku zrobić tak na deser :D

hahah sezona otwarty, nikt się nie wyłamał - tylko Anki jestem ciekawa???

ja Cie kręcę dziewczyny to juz wrzesień, jak ten czas szybko zleciał, normalnie głowa boli!!! teraz zaczniemy jedna po drugiej:)

Ja też jestem bardzo ciekawa co z Anią! mogłaby się już odezwać!!

znaczy, w sensie, że przyjdzie z dobrymi nowinami, oby ! i jak najszybciej:)

Przespałam się kilka godzin żeby nie myśleć o tej szyjce. Obudziłam się w potwornym bólem kręgosłupa ;/ booliii strasznie!!!

na pewno juz urodziła, leży w szpitalu ze swoimi kruszynkami, ahhhh jak ja już bym chciała swojego maluszka zobaczyc. oby był zdrowy!!!

Paulina to też jest normalne, ja już wcześniej cierpiałam na ból kręgosłupa - pocieszę Cię, że to przechodzi z czasem. od jakiegós miesiąca już nie mam, ale nacierpiałam się przez dobre 3 m-ce. ani spać, ani chodzić, ani siedziec - coś strasznego, więc się ciesz, że tak późno Cię to dopadło.

Ja miałam wcześnie bóle takie tylko lżejsze i przyważnie wieczorem gdy leżałam już gotowa do snu.. a teraz ból jest koszmarny, ani siedzieć, ani stać ani tym bardziej leżeć się nie da... :(