Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

ja jeszcze zalicze pare stronek książki i pewnie zasne po chwili! książki lubie czytać ale działają na mnie usypiająco:) dobranoc też milych snów życze Wam kochane i maluszką w brzuszkach

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

ojjjj ja mam prysznic, a też czasem chciałabym tak sobie poleżeć, pomyśleć w spokoju....ahhh zazdroszczę.

też uciekam kochane. jutro znowu wstąpie i sobie pogadamy:)

Spokojnej nocy życzę!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

Dzień dobry mamuśki:)

Wyspałam sie dzisiaj jak nigdy, choć w nocy budziły mnie jakieś odgłosy, to chrapanie mojego D. i tak w kółko. Słoneczko obudziło mnie rano i świeci do teraz:) jade niebawem załatwić sobie położną , bo w końcu o niej zapomnę i będzie klops!!!

a więc miłego dzionka życze wszystkim i do potem:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

witam wszystkie mamusie:)

ja też się dzisiaj wyspałam,zjadłam sobie pyszne śniadanie,posprzątałam troche i teraz czas na leniuchowanie:) pogoda u mnie bez zmian szaro, pochmurnie ale przyjemny powiew wiatru czuć:)

czekamy na wieści od koleżanek co  doktorek Wam powiedział?!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

Cześć dziewczyny!

Ja też całkiem dobrze spałam..

Postanowiłam zrobić ciacho i właśnie jestem w połowie:)

no więc kto ma dzisiaj wizytę ?? :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

No właśnie dzisiaj jedna miała iść, jutro kolejnai ten czas nam minie jakoś. ja jade w czwartek do lekarza i zostaję już u mamy, więc postaram się napisac co nie co, ale pewnie dopiero w piątek bo wizytę mam o 20:15 dopiero i wrócę na pewno padnięta. 

załatwiłam juz sobie położną, która po porodzie przyjdzie do domu do małego i do mnie:)

teraz wstawiłam placuszek z polecenia Żanety z malinkami - czekam na efekt! ale nie, nie to nie dla położnych ze szpitala,, żebyście sobie nie myślały, że ja już jadę na IP:) stwierdziłyśmy z Żanetą, że przed porodem trzeba zjeść coś dobrego:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

he he a już myślałam że pieczecie pyszności do szpitala:) ja wczoraj robiłam sobie babke oczywiście czekoladowa... co innego by smakowało mi i malej jak nie czekoladka!

Daria a to musiałaś czy chciałaś załatwiać położna? bo u nas nigdzie nie trzebaa chodzić  tylko położna przychodzi bez zgałaszania się do niej

 

dzisiaj wizyte ma Paulina! jutro Ty Żaneta, w środe ja a w czwartek Daria:)

ja mam wizyte o 13 w szpitalu więc jeszcze w środe wam wieści przekarze.

oki będe potem jade do siostry mojej bo mi sie nudzi a tam jej córka dzisiaj zaliczyła 1 dzień w szkole:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulina89

Hej laski, a no miałam jechac do lekarza, ale nie dojechałam, ale spokojnie, bo nie byłam zapisana, tylko tak luźno "Jak pani nie urodzi, to zapraszam w 40-tyg.", a mój doktorek przyjmuje codziennie, więc jutro lub pojutrze się do niego wybiore. Dzisiaj nie dałam rady, miałam nie przespaną noc, nie wiem czemu bo nic mi nie dolegało, ale jakoś nie mogłam się ułożyć, miejsca sobie znaleść, więc jak w końcu padłam, nie była w stanie podnieść się z łóżka i ogarnąc, żeby przed 12 być u doktorka.

Teraz czuje się już trochę lepiej (pospalam :D), ale dalej głowa mnie jakoś boli i szczerze, to chyba zaraz wróce dalej spać :D. JAk na razie, poza zjedzeniem śniadania, wzięłam sobie długą kąpiel i doprowadziłam stopy do formy - głupio tam na porodówkę ze stopami twardymi jak troll jechać :D.

U mnie bez zmian, czyli żadnych bóli, żadnego odchodzenia wód, ale w sumie dopiero dzisiaj wypada mój termin - co się równa z lawiną telefonów "To jak, urodziłaś", ale już się nawet tym nie przejmuje. Dobra, lęce zrobić kopytka i spać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

Ewelinka nie trzeba wybierać położnej bo masz przydzieloną od lekarza rodzinnego, a papiery już szpital wysyła. tylko, że u mnie jest inna sytuacja. ja mam lekarza w rodzinnej miejscowości - 170km stąd

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anemona

Siemka Babeczki:-)

To ja już jestem na 100% pewna , że to co ze mnie wychodzi te upławy kawo-mleczne i te  galaretkowate  zakrzepy to odchodzący czop-zwiastun zbliżającego się poroduwinkBylam na kontroli w IP.

Jestem już gotowa rodzić ...i spotkac się z moją Perełkąheart