hej mamusie .Iza gratulacje ,rzeczywiscie cie tu bardzo długo nie było .mnie tak eronika męczy ze tylko by przy cycu siedziała.

wczoraj były obydwie w samym body i położyłam je kolo siebie na łóżku i doszłam do wniosku że Zuzia to kawał baby a Weronika to taka drobniutka kruszynka,aleto chyba przez to że bez przerwy sie budzi i mniej spi,maruda sie z niej zrobiła ,charakterki tez maja inne ;p

Żaneta żebys wiedziała jaki ja mam dylemat i jak mi zal tej drugiej jak nie moge sie nia zajac a płacze .

ja od dzis testuje sama dade pampuchy zobaczymy jak sie sprawdza .pisze jedna reka to mi to tak srednio wychodzi ;p  

dziewczyny po cc-   jak sikam to mam takie fizyczne odczucie pecherza jakby był balonem i schodziło z niego powietrze to mam takie wrazenie ze jak on sie zmniejsza to ja to odczuwam .dziwnie to brzmi hehe ale czy u Was tez tak jest/było.

Żaneta Weronika mi też się tak wydaje  że reaguje na mnie bo tak na mnie patrzy jak do niej mówię i taki pogodny wyraz twarzy ma aż tak jak piszesz serducho chce rozwalic .Macierzyństwo to niesamowita sprawa gdy patrzysz w oczy swojemu maleństwu a ono w twoje z taką ufnością i miłością i jest to tylko takie nasze że nikt nam tych chwil nie odbierze .wiadomo sa gorsze chwile ale dziecko się kocha i akceptuje pomimo jego wad i zalet a nie za coś czy dlatego że cos z tego będziemy miec .:) kocham moje kruszynki .Doszłam do wniosku że zrobiła się ze mnie taka mama-kwoka .krzywo patrzę nawet jak ktoś obcy (czyt.nie ja lub Dawid)chce je wziążć na ręce to boję się że coś mogą im zrobić ;)

Syn mój zaakceptowal małe nawet smoczka im daje jak płaczą albo gada do nich ale na rece nie bierze ,ale to taka postawa buntownika .jak nikt mu nie dogaduje że już nie jest pępkiem świata to jest ok. nawet mówił do innych że spokojne są ,myślał że bedą gorsze .:)  wiadomo nie bedzie między nimi takiej więzi (a może kiedyś będzie)jakby była mniejsza odległość wieku no ale jest jak jest . 

hey laski!

Iza ostatnie szewki wyszły po 3,5tyg. a co do krwawienia to u mnie trwało aż 5,5tyg.! długo ale teraz już nic, sucho,czysto:)

nie było mnie przez wekend bo mój mąż był w sobote w domu byliśmy bo mała po szczepieniu była ale w niedziele na spacerku rodzinnym byliśmy. mała po szczepieniu idealnie, żadnej podwyższonej temperatury, nie marudziła tylko spała a jak się obudziła to leżała i smiała się do tatusia:) mąż obawial się jak mała zareaguje ale ona do niego po swojemu mówiła i śmiała się , dobrze że skype jest przynajmniej jego głos zna:) a dzisiaj znów na spacerku nie bylyśmy bo mgła taka że domu sąsiadów nie widać!może głupie ale bałam się że jakiś kierowca nie zauważy nas na poboczu, mała dzisiaj ma dzien lenia, śpi cały dzień z przerwami na cycusia i przebieranie. kupki robi co dzień albo co dwa już jej na dłużej nie zatyka. ale mój mąż znów musiał jechaćoj jak ten wekend szybko przeleciał!

a co do pampersów Dada to u nas się sprawdzają, nie przeciekają. przez orginalne pampersy to trzy razy kupka przeciekła na plecki małej, u lekarza akurat się raz zdażyło aż ubranko musiałam przebrać , a za to Dady wychwytują niespodzianki małej.

Ania co do menu to ja jem już normalnie, tylko odpuszczam kapusty,groch,cebule,brokuł, kalafior a tak juz jem wszystko jak dawniej. wiadomo obserwuje mała ale jej brzuszek nie boli, wysypki nie ma więc delektuje się moimi ulubionymi daniami.

dziewczyny a męczą Was zawroty głowy? bo mnie strasznie, co kucne to mi się strasznie w glowie kręci, jem normalnie u ginekologa byłam wszystko ok,więc nie wiem dlaczego,

Hej Dziewczyny, jak tam u Was i Waszych pociech? ja juz wymeczona czekaniem na rozwiazanie. w czwartek 25-go mam termin, godzina zero wybije, haha,a tu nic. tak czytam te Wasze wpisy,wiem ze moja Panna tez zechce przywitac mame ale to oczekiwanie to jakis horror. W domu juz mam dla niej wszystko ogarniete, oczywiscie posprzatane,nawet po kilka razy dziennie, bo szukam zajecia. Ucze sie nawet slowek zeby sie czyms zajac a tu dni mijaja i nic. Cos mnie chyba dopada dzis. A jeszcze moj A. ma problemy w pracy no zwyczajnie ostatnio sie psuje, moze mala to czuje i chce przeczekac, hehe moja madra Kobitka:) Oby do konca, sorki za zalenie sie na forum. Wszystkiego dobrego dla Was i Pociech

cześć kobietki:)

wróciłam po weekendzie:) 

dziś byliśmy z Boryskiem u lekarza na wizycie patronazowej - mamy skierowanie na USG jamy brzusznej, bo w szpitalu wykryli nam powiekszone miedniczki nerkowe i musimy to skontrolowac - to w czwartek mamy. jutro idziemy na badanie krwi - morfologia i poziom bilirubiny - żółtaczka. musimy wiedziec czy juz sie wyplukala z organizmu.

mamy tez termin ustalony pierwszego szczepienia - 7 listopad i troche sie juz obawiam bo 10. mamy chrzciny zeby mi tylko maly nie goraczkowal:(

chcialam polecić kropelki BioGaia ktore mi doradziła Zanetka - super 

mielismy problem z kupkami, nic nie pomagalo, maly nie robil przez 1,5 dnia i cierpial przy tym jak nie wiem. brzuszek twardy, wzdety....ahhhhh......jak mi go zal bylo. podalam te kropelki o 17 a nastepnego dnia byla juz kupka i teraz robie regularnie do poludnia i popoludniu. zauwazylam co prawda wzmozona ilosc prutania no ale to chyba dobrze :)

co do krawien - ja jestem 5,5 tygodnia po cc i juz nie krwawie i nie plamie. ale w zeszlym tygodniu jeszcze sie zdarzaly takie brazowe plamienia od czasu do czasu. tez mialam juz okres ze nie leciala krew tylko plamienie takie bezowe, a za chwile znowu krew byla wiec nie wiem czemu tak. moze jakis tam skrzepek krwi jeszcze gdzies sie zawieruszyl:)

Czesc kobietki :)

ja tylko na chwilke, zebyscie o mnie nie zapomnialy :P Niuniek wlasnie zasnal wiec i ja sie klade na drzemke :))) nigdy niewiadomo jaka nocka przede mna ;p a trzeba miec energie w razie czego :)))) - moj synek ostatnio noce spi super, budzi sie juz co 3-4h i zasypia.. czasami 2 razy "myknie"i juz spi.. ale zasypia nam pozno :) jak sie wykapie o 19 to wczoraj zasnal o 23... niby nie plakal, troszke marudzil ale spac nie chcial:)

Kochane.. wczoraj przezylam HORROR! mialam zapalenie piersi :/// o matko co za bol!!!! nie bede sie rozpisywac ale po prostu masakra.. wazne ze juz prawie rozgonilam to cholerstwo.. jeszcze cycuch troche obolaly ale juz jestem w stanie nim karmic cokolwiek..

Weronika - nie przepraszaj, szkoda, ze Cie z nami wczesniej nie bylo ;p jako ciezarowki bylo tutaj meeeeega narzekania na mezow, kochankow, tesciowe, siostry, przyjaciolki ;p wiec spokojne kazdy musi sie wygadac!

cmokasy

hey dziewczyny!!! co tu taka cisza od paru dni? wszystkie pochłonięte swoimi maluszkami???:) Daria dzisiaj ma 7 tygodni jeju jak to leci! no i dzisiaj imieniny Darii więc klubowe koleżanki Daria i Daria Deredi wszystkiego naj:) a właśnie wiadomo co z Daria deredi??

Weronika pewnie że możesz tu ponarzekać tak jak pisze Milena przed porodami to tu była wielka zwierzalnia że tak napisze, codziennie drukowałyśmy czasem nawet i 10stron! a tak też każda napisze miłe słówko i Ci będzie lżej! A dzisiaj termin? a Wy co? dalej nic żadnych oznak??

Daria to super że Borys już nie ma problemów z kupkami. mojej małej też się wyregulowało, robi kupki codziennie lub co dwa dni. a szczepieniem się nie martw na zapas może akurat dobrze zniesie. też się obawiałam jak to z darią będzie , czopki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe kupiłam a mała zniosła to bez problemu, nie marudziła , nie gorączkowała, jakby nigdy nic .

Daria znów maraton sobie  nocy zrobiła jak zasneła o 22 to na karmienie obudziła się o 4, napiła się i zasneła do 9 potem znów piła i znów spała do 11, potem ją na spacerek ubrałam i dalej spała. mały śpioch z niej:) chodzimy codziennie na spacerki choć u nas już zimno jest, ale trzeba hartować dziecko żeby tylko nie musiało oddychać nagrzanym powietrzem w domciu. a u nas codzien odwiedziny! w torek koleżanka z 2 dzieci w wielu przedszkolnym, wywrócili mi dom do góry nogami:) wczoraj kuzynka z dziećmi jedne 2letnie drugie 4miesięczne , a dzisiaj ciocia, jutro moja siostra ma wpaść z córkami:) fajnie przynajmniej jest z kim pogadać. a ile prezentów mała już dostała boskie ciuszki przeważnie różowe śpioszki, bluzeczki, opaski hi hi będę ją 3 razy dziennie chyba przebierać. a ja dostałam orchidee moje ukochane kwiaty od mojej cioci:) a po porodzie też dostałam 2 małe orchidee w doniczce od męża -jedna dla mamusi druga dla córeczki :)

oki czekam na odzew:) piszcie jak będziecie mieć chwilke co u Was!

dobranoc dla mamusiek i dzieciaczków no i dla mamusi z brzuszkiem

Milena oj zapalenie cycuszków! współczucia słyszałam że to okropny ból:( mam nadzieję że wszystko w porządku już i dalej karmisz?