moj sie wlasnie zmienil w tym czasie teraz wraca do domu i pierwsze co to podchodzi do mnie lapie za brzuch przytula glowe i mowi do malego :) 

powiem Ci, ze moj pod tym akurat wzgledem takze, tez wlasnie caluje brzusio i rozmawia od razu jak do domu wraca, no i tylko on zakupy robi i pomaga mi w domu ;) ale jesli chodzi np o to ze nie chce zeby szedl gdzies a on musi i nie uwzglednia w tym mnie .. albo mi dokucza chodz wie ze sie denerwuje zaraz ..

Oj ja też miałam różne etapy ciąży... Było nawet tak,że mój mąż spał w pokoju gościnnym bo mi nie pasowało,że on śpi ze mną.. Sprawa okropna,ale to mija :) prawda jest taka,że wiecie, dla nich to też nowa sytuacja- muszą się przyzwyczaić,że już nie będzie życia z dnia na dzień, bzykania zawsze i wszędzie, libacji, imprez etc, tylko teraz będzie dzidzia i trzeba sie nią sugerować...Mało tego, na początku jeszcze jest zmęczenie i inne obrzydlistwa ,więc i nam ciężko poświęcić uwagę mu i dziecku... Dopiero potem uczymy się  żyć we trójkę :) a warto dodać,że facet nabiera najbardziej emocjonalnego stosunku do dziecka w momencie,gdy ma już ponad rok,.. gdy już można się z nim porozumieć,chodzi i tak dalej :) w momecie wzięcia pierwszy raz na ręce dociera do niego tylko to,że jest ojcem :)

teraz jak jeszcze mozesz to powinnas chodzic pozniej bedzie nie zbyt fajnie jak cie wszystko zacznie bolec ja z moim chodzilam wszedzie do 7 miesiaca a pozniej to juz nie mialam sily wiec szedl czasami gdzies sam a teraz juz z 2 miesiac nigdzie nie wychodzi ze znajomymi chodzimy tylko na spacery i zakupy .

xdariax dobrze mowisz ;) ja wlasnie teraz przechodze kryzys i takze jak cos mi nie pasuje to moj w salonie wtedy spi pod kocem, nawet dwa razy wyrzucilam mu juz ubrania z szafy zeby sie pakowal bo tak mnie draznil na szczescie troche zrozumial i ja troszeczke wyluzowalam, ale on by chcial ciagle isc gdzies na piwko itp na meczyki jezdzic a mnie wtedy w domu zostawia i sie klocimy .. ;/

traktuje mnie jak taka nietykalna nigdzie nie moge chodzic gdzie duzo ludzi jest itp martwi si o mnie to mile ale juz przesadza ;)

ja go rozumiem ale wiem ze to nie jest fajne dla ciebie bo dla mnie tez by nie bylo :)

Ojej,.. mi też mąż mówi ,że mam nie chodzić,nie robić, kurde najlepiej może jeszcze nie oddychać??? :D przewrażliwione chłopy i tyle ;D ja funkcjonuje normalnie,ale bardzo boli mnie prawa pachwina... bo córa tam siedzi :D

no wlasnie i stąd te kłótnie bo on wszedzie by chcial a ja nigdzie .. ale juz sie ogarnal troche na szczescie za duzo ma do stracenia ;) 

Daria ciesz sie ze tylko pachwina mnie juz boli doslownie wszystko .