Mi ostatnio koleżanka powiedziała, że jak nie mogła rozkręcić laktacji to ciotka kazała jej wypić piwo... podobno po tym aż się z niej lało :)

niby mówią ze karmi jest dobre na laktacje

 

Tonący brzytwy się chwyta... jak nie będzie pokarmu to będę próbować wszystkiego... :) Ja myślałam, że dziś w nocy urodzę - bolesne skurcze, mega boleści w dole pochwy... ale się uspokoiło...

Jestem w drodze do szpitala :-) skurcze co 4 minuty... Mama wykrakała hehe :-) Teraz tylko pytanie czy dzisiaj czy jutro urodzę...

kamm szerokości i powodzonka :)

u mnie cisza, a wszysscy powoli zaczynają wypytywać kiedy to, czy już urodziłam, a Staś się nie śpieszy :(

hej, ja już w domku ze swoją kruszynką. Muszę wam powiedziec że miałam ekspresowy poród, o 15 pojawił się straszny skkurcz i odpłynely mi wody, więc biegiem do szpitala, na IP miałąm już 8 cm rozwarcia i o mało nie urodizłam w windzie jadąc na porodówkę i o 16:05 urodziła się Zuzia. Ważyłą 4kg i 60 cm długa. Zyczę wszystkim takiego porodu i rychłęgo rozwiązania 

Pocieszyłaś nas :) Serdeczne gratulacje i nie dzięki :P

kamma ,kurdę zazdroszczę jednak ty pierwsza będziesz ehh ,urodzisz dzis ,drugie jak to mówią w biegu wyjdzie ;p 

gratulacje szczesliwego rozwiazania i takiego szybkiego , u mnie spokój zaczelam dzis sprzatac moze cos ruszy , maly sie wygina,

kurczę ja też dzisiaj całą chatę wysprzątałam i nic..a chciałabym urodzić w tym tyg ehhh niby czas jeszcze mam, ale to oczekiwanie i ta niepewność mnie męczą..szkoda, że cierpliowości nie da się kupić :P coraz nas mniej tutaj, pewnie część dziewczyn co nagle zamilkłam ma już maleństwa przy sobie :)