Dziewczynki, przekaz od Patunki: czyta Nas, ale nie może nic napisać - problemy z netem. Jak tylko będzie miała możliwość odpisze na wiadomości yummymummy ja wczoraj dwie godziny chodziłam i myślałam, że mi nogi z tyłka wyjdą!!! A że Mały spał to potem zmiana i na 40 min Mąż jeszcze poszedł z Ernestem

Dziewczynki, ile Wasze pociechy wytrzymują bez spania? Bo u Mnie Ernest max 1,5 godz i już marudzi do spania, ziewa, z płaczem do łóżeczka, krzyk i jak zaśnie to na 2-3 godz!!! Więcej śpi niż jest aktywny!!! Dziwne to jakieś dla Mnie....

Aneczka jak spi to rosnie :) moj spal 2h na dworze, teraz jemy i znow spadamy sie dortleniac :-D

aneczka to nie jest dziwne,mój bardzo mało śpi i to dopiero nie jest normalne 

Aneczka,

ciesz się, a nie narzekaj kobiecino! jak Ci nie śpi lamentujesz, jak śpi, panikujesz!

oszzz Ty, po doopsku dostaniesz!

Moja też śpi więcej w dzień, ale to dlatego, że dduuuuużo więcej jest na dworze i jest dotleniona... cały dzisiejszy 3h spacer po parku przespała, zjadła mleko i znowu śpi w łóżeczku

nawet pić jej nie mam kiedy dać, bo śpiiiii! luzik Kochanieńka, luzik...

ja jeszcze nie miałam czasu kiedy zacząć książki od Putunki. My byliśmy dziś godzinę na spacerze i rano też byliśmy i mama chrzestna później wzięła synka na spacer. Swoją drogą u nas chrzestny kupuje świecę i daje pieniążek, zaś mama ubiera dziecko, kupuje kwiatki. Ja moje chrześniaczki ubierałam do chrztu.  anikaa269 ja Ci powiem szczerze, że ja uwielbiam karmić piersią i mam nadzieję, ze jak najdłużej mi się uda, fakt że w mojej diecie za wiele nie ma, ale jakoś nie jest ważne to, najważniejsze by małemu nie szkodziło, staram się po mału wprowadzać i obserwować jak reaguje. Nie jem wogóle smażonego i pewnie długo się nie odważę, bo powiem wam, że po porodzie do niedawna cierpiałam na straszne zaparcia i każde pójście do łazienki było dla mnie tragedią.

magdalena wiesz gdybym ja miala tyle mleka w piersiach,ze moj babel by sie najadl i spal jak po butli to bym wyla ze szczescia i karmila jak dlugo sie da. Tylko,ze ja juz fiksuje od tego karmenia, sercem bym chciala karmic, a fakty sa takie,ze na cycku wisici caly dzien, ja nerwowa, bo nie moge isc sie wysikac, usnie na 10 min max w dzien i ciagle sie drze. Jak dostanie butle to spi, a jak nie spi to lezy i sie patrzy,ale nie placze. Z artykulu madelki wynika,ze nie mozna miec za malo mleka, ale jak wytlumaczyc t ze dziecko na piersi ciagle placze wszyscy na okolo mi mowia,ze jestem nienormalna,ze to ciagne jeszcze, bo nerwowa mama i nerwowe dziecko to zadna przyjemnosc z macierzynstwa, Z kolei wszytskie polozne tylko o tym cycku i wez tu badz madry. Gdyby MM bylo takie samo jak piersiowe to dawno bym ta butle dawala, a tak to mam leb pelen mysli. Sama nie wiem, gdzie jest zloty srodek i kogo sluchac. Nie wiem czy teraz jest moda na karmienie piersia, czy faktycznie ma to tak duzo korzysci dla dziecka.

anikaa269 to powinna być twoja decyzja, jeśli wiesz, ze dla malucha lepiej jak je butlę, to nie patrz na to co mówią jeśli synek jest spokojniejszy na butli... to sama masz odpowiedź,

jakoś luty się nie odzywa...

magdalena no mam odpowiedz, wiem, ale tak mi zal tego cycka, jeszcze nie dawno chcialam w ogole butle odstawic, zmieniam zdanie jak nakrecona, a wszystko przez to,ze kiedys sobie wbilam do glowy ze cycek i koniec i chyba sama nie umiem sie pogodzic ze ' nie dalam rady'. Chyba spisze sobie na kartce + i - i podejme jakas sensowna decyzje. swoja droga zrobilam na glownej ankiete bo jestem ciekawa jak to jest z ta odpornoscia tak w zyciu, a nie w 'gazetach'. 

nie ma na to chyba reguły, mój mały miał 2 razy katar i wydaje mi się, że może po mnie mieć alergię....