gratki dla Domka :) u nas dziewczyny dalej ani jednego :/ wczoraj zaczęła żuć swoje paluszki... może, może... :/ W piatek mama wraca do pracy :( :( :(

Będzie dobrze !!! Dzieci lutówek co juz wróciły do pracy świetnie to znoszą tak samo jak mamuśki :D

 

:* oby, oby... o małą się nie boję... bo dziadków uwielbia... gorzej ze mną...

mama pójdzie do pracy i zacznie się hardcore nocny z zębami coą czuję...

No prędzej czy później wyjść muszą :) Masz i tak dobrze z Natką noce przesypia, bo u mnie zero wytchnienia.

 

oj tak... po miesiacu jakos zaczela spac cale noce... spi od 19-07-08.00. ;)

w ciagu dnia tez jest malo wymagajaca... nie steka, nie jeczy... cieszu buzke wiecznie... oby jej tak zostalo... dziecko aniol :)

 

Hejka :) I jak yummy w pracy? Nataśka jak na tą rozłąkę? U nas noce nie przespane, gorączka trzeci dzień, mamita zmęczona ile to jeszcze potrwa..

hej :) no powiem Wam, ze moje dziecko zniosli to nad wyraz dobrze... wrocilam a ona nawet na mnie nie spojrzala, tylko z dziadkiem szslala :/ gorzej ze mna... rano, wracalam ze 3 razy zanim wyszlam z domu na dobre... a ile razy poprawialam rozmazane oczy, to nie wiem... :( Boze... chcialabym zeby juz minal z miesiac... zeby okrzepnac i dostosowac sie do nowej sytuacji :( nie wiedzialam, ze to bedzie az takie trudne...

dziekuje Olus za pamiec :*