Najaktywniejsze:

Komentarze

mój w foteliku tylko świat ogląda a zasypia w leżaczku z wibracją :) bardzo się ciesze, że taki dostałam bo po minutce mały już śpi bo nim trzęsie :)
i jeszcze mnie najbardziej martwi, że w wózku też chce spać na brzuchu ale na tych krzywych chodnikach rzuca strasznie i głowa mu troszkę lata więc jak tylko zasypia to od razu na boczek go przekręcam
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
Kurcze a moja w samochodzie w podróży lub na spacerze w wózku świat zwiedzać to od razu zasypia :)
mój chwilke pośpi a później na rączki i do cycusia, godzinke dwie się pogapi a później znowu zasypia:) najgorzej jest na mieście jak głodny jest i trzeba jakiegoś spokojnego miejsca szukać :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
A ja już nie raz latałam z cycem na wierzchu przez miasto. Szczególnie wieczorem jak z festynu wracałam. :P
tylko szkoda, że ludzie się tak strasznie gapią i czasami marudzą coś pod nosem jedna babcia to mi nawet uwagę zwróciła zebym tego w miejscu publicznym nie robiła
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
Ja mam cięte odzywki na uwagi obcych :) wolny kraj :) a jak chce to niech dzwoni na policję :D
ja już przestałam zwracać na to uwagę chcę karmić jak najdłużej więc jak dzidzia jest głodna to nie ważne w jakim miejscu jesteśmy dam cyca i nie będę się krępować :) ale na początku wstydziłam się a będąc w ciąży cały czas mówiłam, że nie będę karmić w miejscach publicznych. Kobieta na szczęście zmienną jest

Witajcie mamuski :)

az wstyd sie przyznać ale wogule do klubu nie zagladałam od dłuzszego czasu,tylko na głownej baraszkuje :p

Jak tam wsze maleństwa? moj synuś jest wspanialy a odkąd mamy chuste to poprostu sam wskakuje do niej :) słyszy moj głos,moje serce,czuje oddech i ciepełko ze wcale mu sie nie dziwie ze nie chce z niej wychodzic.nawet z wózka zrezygnowałam narazie jak chodzimy na spacery.mój ślubny też sie do niej przekonal bo jak małego nosi to 5 min i dziecko spi :)

Karmie piersia i narazie nie mam zamiaru rezygnowac z tego,od porodu karmilam przez nakładki silikonowe bo moje brodawki dawały wiele do zyczenia kiedy chcialam sprobowac bez nich to Maksim nie mial czego chwycic i krzyczal.martwilam sie a polozna mowi taki problem to nie problem.az wkoncu nadszedł dzien kiedy synek chwycił brodawke i pil sobie mleczko 1 raz bez niej:)pomyslałam Nareście! ale po dwoch dniach wrociłam do nakładek-sutki mnie tak bolały bez nich ze masakra! ze nawet krem nie dawał rady. wiec jestesmy skazani na nakładki,troszke to nie wygodne ale co tam.

troszke sie rozpisałam....

pozdrawiam kolezanki :)

ja też przeważnie na głównej jestem :) mój synuś to tak różnie raz fajnie śpi raz wrzeszczy jakbym go obdzierała ze skóry, z karmieniem też mamy problemy co dwa dni bo kłóci się raz z jedną raz z drugą piersią ale nie poddaje się i walczę z nim :) również używam chusty (kółkowej) mąz nie chce się do niej przekonać bo jest zdobiona firanką jak to powiedział i to wygląda mało męsko :)