Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-01-16 19:59
2013-01-16 21:20
przyznaje się że nie wytrzymałam i zaczęłam skręcać ale i tak przyszły tatuś musiał skończyć bo wiecej siły niż mam było potrzebne :DD i oczywiście usłyszałam " że co ja bym bez niego zrobiła " hihihi
2013-01-16 21:42
2013-01-17 10:45
2013-01-17 16:40
ja dziś po wizycie. mała wazy 2kg 400 i wszystko z nią w porządku.
kolejna wizyta 7.02
tylko niestety szyjka sie bardzo skróciła i nic nie moge robic ! cholernie się boje, doktor uprzedził mnie , że jaki kolwiek wysiłek ( nawet zwykłe schylenie) może zakończyc sie porodem.
osobiście chce dotrwac do końca i nie zamierzam się poddac ! cóż .. jak leżec to lezec , nic nie bede robiła , zeby tylko nie wywołac skurczy, wszystko dla malutkiej ;)
a tak pozatym to dobrze, jutro moze dodam zdjecie brzuszka (nagiego) zeby było dobrze widac, że jednak urósł :D a wszystko to dzięki namowom mcabry :D
buziaki dla was i maluszków
2013-01-17 17:28
Zobaczysz Klaudia wszystko będzie w porządku dotrwasz do końca a jak nie to chociaż do początku 9 mc. Wszystkie donosimy te które jeszcze nie urodziły.
Jutro będę w Warszawie ale nie wiem czy któraś mieszka tak będę z siostrą męża w Centrum Zdrowia Dziecka bo jedzie ze swoją córką do lekarza a potem jak już będzie po wizytach jedziemy do jakiejś kobietki która chce dać mi rzeczy po swoim dziecku i chce utrzymywać kontakt ze mną i dawać mi cały czas rzeczy po dziecku. Ona chce pomóc takiej samej osobie jak ona która wcześniej też potrzebowała pomocy.
2013-01-17 21:46