Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-01-23 20:09
uuuuuuu kochane a ja codziennie pokonuje dluga trase - snieg, mroz , wiatr , deszcz - dziecko do szkoly zaprowadzic i przyprowadzic , wyjsc z psem , zrobic zakupy .... ale bym sobie polezala chociaz jeden dzien w lozeczku z pilotem .... zazdroszcze :)
2013-01-23 20:13
a i zazdroszcze wam jezcze tego entuzjazmu z tym szykowaniem torby , praniem , prasowaniem itd ja nie mam jeszcze prawie nic zrobionego , a na sama mysl o zblizajacym sie porodzie sciska w zoladku , (co nie znaczy ze nie oczekuje dzidziusia tak bardzo jak i wy ) tylko juz wiem co mnie czeka ....
2013-01-23 20:20
A ja już po wizycie płeć dziecka się nie zmieniła był Kubuś i jest, ciśnienie mam dobre w ciągu 1,5 mc przybrałam 2 kg czyli ważę teraz 78 kg. Lekarz powiedział że mam lekką anemie do tego ciąża jest nisko a maluszek waży 1800g.
2013-01-23 20:31
gokusienka ja pamiętam jak puściłam pralkę...jak wyprało to wyjełam i wsadziłam następne... po czym okazało się, że nie mam już na czym prania wieszać, bo na pierwszy rzut tyle ciuchów przeprałam, że na następne miejsca brakło i musiałam pożyczyć od mamy kolejną suszarkę na ubrania :) nie wzięłam pod uwagę, że na jeden wsad wejdzie aż tyle ciuszków :) i mnie też jeszcze czeka mycie szafy i układanie w niej reszty gratów, tylko czekam jak łaskawie Mąż mi ją polakieruje:) i jak masz zamiar nadal tak AKTYWNIE działać, to weź spakuj sobie pierwsze torbę:)
pawlakboj powiało chłodem "tylko juz wiem co mnie czeka" :D wiesz...my właśnie dlatego, że nie wiemy, to się tak cieszymy, ale wiem, że ta radośc mi przejdzie wraz z pierwszym mocnym skurczem :D :D i w moim przypadku to nawet nie o entuzjazm chodzi, ale wyszłam z założenia, że im prędzej spakuje torbę tym szybciej przestanę myśleć o tych wszystkich rzeczach jakie w niej mam i powodów, dla których muszę je mieć :)
mcabra to super , że wszystko ok. Maleństwo masz w tym brzuszku. Mój ważył tydzień temu 2300 (około), a lekarka powiedziała, że nie nalezy do największych... :) ale za to ja mam kurde z ciśnieniem jakieś jazdy, bo mam za duże no i nie tyję jakoś od trzech miesięcy, więc luz:)
2013-01-24 10:15
mi jeszcze wydaje się, że do porodu całe wieki... nie stresuję się o porodzie też za dużo nie myśle ;) kryzys przeszłam 3 tyg temu jak doszło do mnie, że już styczeń xD teraz znowu spokojnie czekam :) mam już prawie wszystko dla Maluszka i dla mnie do szpitala :) do usg jeszcze dwa tygodnie i zobaczymy jak Borys rośnie... ;D A do Was dochodzi już, że za kilka tygodni będziecie już usypiać wasze Maleństwa w domu ? Ja jeszcze uwierzyć w to jakoś nie moge ;)
A jak z aktywnością waszych maluchów ? ja z mężem ścigamy po brzuszku stópki albo rączki synka, tak fajnie je wystawia jakby chcial sie bawic ;D nie widać tego, ale pod ręką czuć bardzo dobrze ;)
2013-01-24 10:28
nie obraziłam sie drogie panie na was :D
po prostu trudno mi wysiedziec przy kompie , wystarczy ze sprawdze pogode, wiadomosci , fb i oczywiscie 40stke :D i juz nie daje rady, kregosłup mi siada !
jeszcze doszły mnie skurcze macicy ( ktorych ból jest nie dowytrzymania) byłam nawet na IP .. to mi powiedzieli .. "kochana , przyzwyczaj sie bo te bole bedą bardzo podobne do porodowych.. tylko troche mocniejsze " to sobie pomyślałam .. SUPEEER :D
no i kazali mi lezec , wiec siede w tych 4 ścianach i czekaaam aż wkońcu bedzie ten marzec. Jeszcze mała tak kopie , że spac sie nie da , bo kopniaki są bardzo bolesne , ale za to bardzo sie ciesze , bo wiem ze z nią wporządku ;)) i też podobnie jak u piski - mała wierzga nóżkami , rączkami i u mnie nawet widac jak sie przebija przez skóre :DD a teraz o ciemnych stronach ciąży : rozstepy pokryły mi całe nogi ( szczególnie udaa) pupe i plecy ;// wygladam okropnie .. na szczescie udało sie uratowac brzuch .. chociaz może lepiej zebym tego nie pisała bo i zaraz moj brzuszek dopadną te okropne rozstepy ;)) smaruje sie , smaruje , ale nic to nie daje ( takie geny .. najwidoczniej ;) )
pokoik juz "prawie" mam urządzony ;) teraz wziełam sie za pranie i układanie ubranek do komody :D ( z tąd tez mam mniej czasu ) i tak sweet to wyglada , a na samym początku lutego wezme sie za pakowanie torby do szpitala ;))
wiec to tak w skrócie co ostatnio u mnie ;D ale powiem wam szczerze , ze końcówka jest najgorsza ! czekanie , ciężar, przemęczenie .. eeh , ale warto już niedługo kazda z nas utuli swojego maluszka