Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-04-16 08:03
gokusienka chyba kazda z nas przezyla podobna sytuacje ze wszyscy sa najmadrzejsi ale ty jako mloda matka to sie napewno nie znasz ...
Moje spacery trwaja tak do 2 godzinek nawet bo przy okazji zakupy itd
loooleeek napisz koniecznie jak po szczepieniu malego
2013-04-16 08:10
My też miej wiecej tyle spacerujemy tylko z dnia na dzień mam dylemat w co ubierać córcie żeby sie nie zapociła
2013-04-16 11:07
gokusieńka ja też sie nasłuchałam przy pierwszym dziecku, że nie mam doświadczenia, dlaczego tyle nosze, żeby w wózku nie wozić bo się nauczy, dlaczego ciągle karmię, że na spacery za wcześnie wychodzę itd.
Teraz przy drugim mi nikt nie truje bo już nie mogą powiedzieć, że nie mam doświadczenia.
Ja od soboty wychodzę na spacery i stopniowo wydłużam czas, wczoraj byłam 2 godz.
2013-04-16 11:25
ja też mojemu wydłużałam czas, wczoraj byliśmy 3 godzinki na spacerze :)
2013-04-16 15:15
Ja też wczoraj byłam dwa razy po godzinie bo mojej córci to te spacery zaostrzają apetyt i po godzinie muszę lecieć do domu i karmić. Ogólnie za dwa dni kończy trzy tygodnie i coraz częściej w dzień nie chce spać i marudzi, sama nie wie co chce. A zanim wyjdę na dwór to się muszę nagimnastykować, nakarmić, poczekać aż ostygnie, bo się spoci. A i tak mi się już dwa razy zdarzyło, że ubrałam ją i siebie, a ona się rozbudziła i zgłodniała.
A mam pytanie z innej beczki. Dajecie codziennie dzieciaczkom po kąpaniu świeże rzeczy? Ja jak narazie codziennie zmieniam i potem ciągle piorę i prasuję
2013-04-16 15:45
Heloł Moje Panie ;)
okretka - no co do pytania odnpośnie świeżych rzeczy to zawsze... po kąpieli obowiązkowo, a że ulewa często to wystarczy jak mi kołniezyk zamoczy i już jest przebierany. Zawsze mówię, że ja bym w mokryn nie chciała chodzić, więc i dziecko nie będzie ;D pranie owszem- codziennie, ale nie prasuję już ubranek :D nie ma na to czasu. Poza tym kolejny progress mamy, bo piorę już w naszym proszku z naszym płynem do płukania... i małemu nic nie jest.
Poza tym my na dworze spędzamy całe dnie. Jedynie karmienie i przewijanie załatwiamy biegiem w domu... a jesli chcę coś ugotować czy posprzatać to Mały idzie do bujadełka na balkon :)
2013-04-16 15:48
gokusienka ja jestem ta matka ktora sie blaka po miescie z wozkiem od rana bo startujemy juz przed 8 :)tez zakladam swieze po kapaniu , nie prasuje wogole ( brak czasu ) i piore w tym proszku w ktorym piore nasze rzeczy , malemu nic nie jest :)
2013-04-16 16:21
kurcze a ja sie wybieram dopiero na pierwszy spacer a Wy juz tak latacie...kiedy ja tak bede...
a ja sie zastanawiam, jem niby dobrze a Maly denerwuje sie i placze troche przy robieniu kupki:( czy to juz kolki?
2013-04-16 16:24
paulinaipiotr ale Ty masz meksyk z ta rodzinka,u mnie byla mama ale duzo pomagala,a teciowa byla tylko w odwiedziny i juz widze ze nie dam jej Malego
2013-04-16 16:24
nie kolka to taki przerazliwy placz a to ze sie denerwuje przy robieniu kupki i ze widzisz ze mu ciezko to chyba kazdy noworodek tak ma , ja tez trzymalam diete a maly od poczatku ma problemy przy kupce , moze nie placze tak bardzo ale widze ze mu ciezko... wiec odpuscilam troche diete :)