pawlakboj - zacierasz już ręce na myśl o marchewce?  :D heheh :) i powiedz mi czy Ty gotujesz czy słoiczek kupujesz? Bo kuźwa chciałabym ugotować, ale nie wiem jak :D tzn tak, żeby była w podobnym smaku... i blenduje się taką ugotowaną samą czy w tym w czym sie gotowała? Bo  nie wiem.. na razie i tak jade słoiki bo muszę znaleźć miejsce gdzie kupię względnie EKO marchewkę... :D żbey nie szprycować młodego chemią :D

amelka81 mój też niechętnie. Jak zasypia, jak płacze... nie ma szans... czasami na siłę mu wpycham, przytulam do siebie i próbuję uspać...i to chyba jedyny moment kiedy tego smoczka trzymie w paszczy :) ale to, że nie chce nie znaczy że nie zachce. Koleżanki 8mc dziecko teraz dopiero zainteresowało się smoczkiem i nagle chce :)

jak narazie mam jeden sloiczek z Bobovity zupa marchewkowa z ryzem ale raczej bede gotowac sama a po marcheweczke jak i zarowno  inne warzywa czy owoce jade do babci na wies , ona ma dzialeczke i uprawia :) 

a moj doi smoczka juz od pierwszej doby w szpitalu :)

pawlakboj - ja właśnie też bobovitę daję, ale samą marchewkę. Mam też zupkę jarzynową, szpinak z zmieniaczkami, jabłko i banana ;) jednak marchewka przetestowana więc na razie marchewkę jemy. I też będę gotować zwłaszcza obiadowe rzeczy... przydałby się jakiś poradnik jak to robić :D I zazdroszę, że masz babcię, która uprawia takie rzeczy... ja na razie mam w swoim "parapetowym ogródku" roszponkę i miętę :D i coś mi się wydaje, że będę musiała pomyśleć o jakimś ogródku warzywnym...

Wrzucam coś co może zainspirować ;D 

http://www.wielkiezarcie.com/recipe66104.html

 

loooleeek mój Tyle ważył dwa tygodnie temu:D hehehe teraz to z 0,5 kg wicej pewnie :P 

ja soczków nie podaję... woda, sama woda. Odstawiłam mu nawet herbatki bo słodzone glukozą i takie rzeczy chcę mu podać jak najpóźniej. Wyjątek owoce ale to naturalny cukier jest więc luz... natomiast słodkie napoje u nas jeszcze poczekają:)

Ja małej będę sama gotować obiadki, Kubie też sama robiłam. Musę się tylko postarać o jakieś dobrej jakosci warzywka ale dobre są też w mrożonkach np. Hortexu. Mam swój ogródek ale w tym roku nie zasadziłam, przez to, że mała urodziłam a przydałyby sie.

perla jak nie wiesz czy marchewka, którą będziesz blendrować będzie za gęsta to odlej wodę z niej i zmiksuj a  potem możesz dolać trochę.

Moja mała coś nie bardzo chce pić cokolwiek z butelki martwi mnie to trochę bo tak gorąco jest

Dziewczyny ile razy byłyście na badaniu bioderek. Ja wczoraj byłam drugi raz i nic mi nie mówił o nastepnej wizycie, a zapomniałam zapytać.

My juz po szczepieniu . Moj maluszek wazy prawie 6,5 kg . Jest co dzwigac :)

moja pediatra zakazala dawac wode tylko cyc  :/ ale jakos to do mnie nie przemawia i zamierzam go dopajac w taka pogode bo przeciez co chwile musialabym cyckami swiecic :p

Ja też z tym dopajaniem ma dylemat. Na razie próbuje jak jestem sama w domu bo mój mąż jest przeciwny :D twierdzi że przecież to nie problem wywalić cyca i nakarmić (ach te facety) a z wprowadzaniem nowych produktów jeszcze poczekamy.

Co do bioderek to miałyśmy dwie wizyty i po drugiej lekarz lekarz życzył powodzenia i do zobaczenia z następnym maluszkiem bo z młoda wszystko ok i więcej przychodzić nie musimy :)

Mamusie a wogole czy wy juz dostalyscie okres po porodzie bo ja jeszcze nie ... i w sumie to mi dobrze bez niego ale troche sie martwie 

Ja jeszcze nie mam, ale przy karmieniu piersią to normalne, że nie ma okresu nawet przez pół roku.

Ja byłam u gina w zeszłym tygodniu to mówił, że mi sie jeszcze nie zapowiada na okres  widocznie przy karmieniu piersią to jest normalne