Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniska1990

Moj maż tez byl przy pierwszym porodzie byl dzielny wspieral mnie przez ponad 13 godzin nie opuscil mnie na krok jedynie do wc, teraz tez chce byc i ja tez chce zeby byl przy mnie,

 

Dziewczyny wy tez tak ciezko juz macie ja to juz sil nie mam najchetniej to bym przespala ten miesiac

dzis caly czas mi brzuch twardnieje bola zebra ,szczela mi w miednicy jak leze i przekrecam sie z boku na bok,plecy to mi chyba pekna w pól mam juz dosyc powiem wam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85

oj chyba wszystkim nam jest już cholernie ciężko.  Co bym nie robiła to od razu jestem zmęczona i ledwo oddycham a najgorsze dopiero przd nami, bo przeciez dopiero 9 miesiac będzie ciężki! Dziś moja siostra wróciła na weekend ze studiów i z wielkimi oczami stwierdziła że przez 5 dni które jej nie było mój brzuch zrobił się dwa razy wiekszy! a co będzie dalej?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natka20

monika mam tak samo, zmeczona jestem non stop, wszystko mnie boli ech...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica81

Hej dziewczyny, byłam dziś u lekarza, mała waży 1950 (w normie), USG miałam o 15:00 i ułożona byla pośladkowo, wizytę i badanie ginekologiczne o 18:00 i lekarka byla prawie  pewna że główkowo ... hmmm, ponoć jest możliwe, że się cały czas przekręca ale sama lekarka była zdziwiona i ciekawa jest co będzie za miesiąc, wtedy mam kolejne USG i badanie, jeśli będzie pośladkowo ułożona to na 99% będzie cesarka.

Ja jeszcze nie wiem, czy z mężem będę rodzić, w sumie wolę, żeby on zadecydował niż gdyby miał mnie wk... bo miałby np. mdleć czy coś. Na razie on sam pewny nie jest ;)

U nas w szpitalu każdy może odwiedzać, to też mi się nie podoba ale, bardzo bym chciala, żeby mąż, mama lub siostra byli prawie cały czas - moja siostra była z tego bardzo zadowolona, zawsze miał kto podać dzieciątko, przewinąć, przebrać, polecieć do sklepu jak coś. U dziweczyny leżącej z nią na sali mąż był sporadycznie i miała biedę, nie miała nawet jak się zdrzemnąć bo mały płakał  i ona cały czas musiała go lulać a była ledwo żywa!

Mnie wszystko boli, w nocy się budzę, zasnąć nie mogę przez 2-3 godziny, nie mogę znaleźć sobie miejsca bo jak bym się nie położyła to coś boli, ja mam jeszcze 2 miesiące nie wyobrażam sobie jak może być jeszcze gorzej :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka89

Mój też był przy pierwszym porodzie i nie wyobrażam sobie żeby go nie było. Położne które tam były to tylko zagladały co jakąś chwile i to wszystko. Teraz będzie przed salą operacyjną i będzie czekał na córe :) Ze względu na cc. Cieszę się też że sam jest chętny bo gdybym miała go zmuszać na siłe to pewnie bym sobie odpuściła. A wolę mieć go przy sobie w szpitalu niż położne :)
A mnie od kilku dni męczy zgaga ;/ siedzę i popijam mleko, wczoraj pomogło a dziś jak na razie nie ;// a juz się tak cieszyłam ze tej zgagi nie mam ;//  bo przy synku zdarzała się już wcześniej a przy końcu już nie ustępowała.

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek21

Dziewczyny to zmęczenie to już chyba normale przy końcówce. Mnie strasznie nogi bolą nie mam opuchniętych ale nie moge chodzić. Przeszłam sie ostatnio w   szpitalu po schodach i zakwasy mam ;/.

Moja córa nie będzie grubaskiem tak mi powiedział lekarz    ;))

słuchajcie a  co ile macie  teraz wizyty? mówią ze przy końcówce powinno się miec co 2 tyg ja mam co 3 jak do tej pory.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natka20

ja mam jak narazie co 3tyg, moze sie to zmieni za nie dlugo:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica81

ja mam następną 21 marca, czyli równo za miesiąc, to będzie 35/36 tc.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

Ja mam dziś wizytę, właśnie się zbieram. Do tej pory miałam co 3 tygodnie, zobaczymy, co mi dziś mój gin powie. A co do obecności mojego lubego przy porodzie, to od początku chciałam mieć go wtedy obok. Ale nie naciskałam, żeby był. A jak zaczęliśmy razem chodzić do szkoły rodzenia, to nabrał odwagi i powiedział, że nie wyobraża sobie, żebym rodziła sama :) To była najpiękniejsza rzecz, jaką usłyszałam :) Oby tylko poród przebiegł prawidłowo i bez komplikacji...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek84

a ja mam wizytę 12 marca chyba, że coś się będzie działo złego mam dzwonić i najwyżej przyjdę wcześniej.

Ból w podbrzuszu napływa falami  wię da się przeżyć. No - spa trochę pomaga ale nie na długo. Od wczoraj bardzo bolą mnie nogi. Szczególnie prawa często mi drętwieje. Och.. jeszcze 9 tyg. Dobrze, że noce w miarę przesypiam. Kładę się ok 24-1 i do tej 7 śpię więc nie jest chyba najgorzej.

Podobno od poniedziałku ma być cieplej, zobaczymy...