Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

DZIEWCZYNY. zwłaszcza mamy, teraz ja mam do was smieszne ale naprawdę prawdziwe pytanie... POMÓŻCIE MI PROSZĘ I NAPISZCIE SWOJE PROPOZYCJE

 

Otóż największym moim problemem jest to jak ubrać noworodka... mianowicie w co?? przykładowo jeśli ja w kwietniu rodzę i będzie tak przyzwoicie czyli 15 stopni... kompletnie nie wiem co zakłada się noworodkowi najpierw co potem... czy najpierw body, czy najpierw tą koszuleczkę wiązaną?? czy śpioszki... gubię się w tym... chciałam spakować dla mojej niuni wyprawkę do szpitala i totalnie zgłupiałam... pomóżcie mi. jak wy ubierałyście noworodki, lub zamierzacie ubierać... opiszcie warstwa po warstwie... PLIS

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85

Szoszanka dzięki za informację :) w allegro są prawie po 50 zł! Więc muszę wybrać się do apteki i kupić tutaj :)

 

A jeśli przygotujesz dla maleństwa body z długim rękawkiem to kaftanika już nie musiasz ubierać :) Więc po kolei to będzie mniej więcej tak: body z długim rekawkiem lub kaftanik z długim na to śpioszki lub pajacyk :) Ja osobiście nie przepadam za kaftanikami i po synku mam prawie nie używane bo wolałam body. Jeśli ubierałam z długim rękawkiem to na to śpiochy lub półśpoichy czyli te spodenki ze stópkami, a jak ubierałam body z krótkim rękawniek to na to szedł pajac :) Ja na wyjście ze szpitala przygotowałam: Body , śpioszki, skarpetki, niedrapki, 2 czapeczki (cieniutka i gubsza) i wiosenny kombinezonik :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

Dziękuję ci bardzo Kinga!! Bardzo mi rozjasniłaś...!! to muszę jutro przepakować torbę, bo wzięłam dla malutkiej dosłownie wszystko... ;p z tej kompletnej zieloności. po twoim wpisie mniej więcej mam porządek. bardzo dziekuje buziaki kochana ;**

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

Jak dobrze po całym dniu poczytać Wasze wpisy :) A ja dziś od rana miałam przygody (pomijam fakt, że wczoraj w nocy też nie mogłam spać i rozmroziłam i do 2:00 myłam lodówkę) rano obudziła mnie siostra telefonem, spanikowana, bo wystrzelił na nią super-gle..! szyja, ręce i włosy poklejone, cud, że sobie oczu nie zakleiła. Ale włosy trochę ucierpiały..i musiałam ratować sytuację.

 

Szoszanku, ja to kompletnie nie rozróżniałam ubranek.. :) Dopiero z tej strony: http://wyprawkabobasa.blogspot.com/2012/10/encyklopedia-garderoby-niemowlaka.html nauczyliśmi się z tatuśkiem co jest co. Nie wiem, czy któraś z Was na forum nie wklejała kiedyś tej strony. Baardzoo mi się przydała :)

Moniska1990 a jak to jest z położną środowiskową? Gdzie powinnam zgłosić, że chcę korzystać z takich odwiedzin w domu? Przydałoby mi się takie 'wsparcie'..ale obawiam się, że np. trafię na położną, która będzie sprawdzać w domu czystość, pokazywać palcem, co robię z dzieckiem źle itd..Nie wiem, jak wyglądają takie wizyty.. bo w końcu to obca osoba.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85
boszka po porodzie połozna przychodzi raz do dziecka bez zadnego zglaszania. W szpitalu podajesz do ktorej przychodni nalezysz i szpital wysyla tam papiery. Nie martw sie bo na pewno nie bedzie ci sprawdzac czy masz czysciutko. Wyoglada dziecko zapyta o karmienie i tyle. Dawniej jeszcze sprawdzaly jak sie goi krocze ale teraz juz tego nie robia :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniska1990

hej mamusie ja od 5 rana co 10 minut skorcze delikatne za chwile mam dentyste to po nim cos napewno sie ruszy jeszcze bardziej ,

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
04dinka

uuuu... MONIKA moze juz cos sie swieci:D tez juz bym chciala ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85
Monika to trzymam kciuki zeby rozkrecilo sie na dobre :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek21

no to Moniska trzymamy kciuki ;))

 

jeju  ile u mnie śniegu... a  ja już balerinki powyciągałam ;/

Ja do pępuszka mam octenisept płaciłam w aptece 25 zł a   co do tego przytulania Natka ja mam na odwrót teraz. Drażni mnie wszystko, wszystkie różne miłosne gesty mojego M. Najlepiej jeszcze jak by spał  w innym pokoju   ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natka20

ja oscenisept uzywalam do krocza, naprawde dawal ulge, do pepuszka uzywalam te gaziki nasaczone spirytusem i przydaly sie :) 

o kurde Monika moze jeszcze dzis urodzisz :D 

dobrze ze dzisiaj nigdzie isc nie musze bo pogoda straszna;/ pada deszcz ze sniegiem i chlapa okropna