Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
04dinka

sandy ma racje tak jest,ze 10 dni po terminie do szpitala no chyba,ze lekarz powie,ze szybciej...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandy190

04dinka a Ty widze tez juz jestes na wylocie jakos?bo masz na 41 tydz czyli pewnie 40 i iles dni?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
04dinka

tak ja mialam termin na wczoraj(2kwietnia) i jak nie urodze do konca tygodnia... a co sie nie zapowiada! to mam pojechac w poniedzialek do szpitala.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
04dinka

sandy a Ty rodzisz w Olsztynie? bo tak patrze,ze na profilu masz Ciechanow i ketrzyn

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gwiazdeczka1989

Dinka miala termin pierwsza :) i jedyna nie narzeka tutaj ... pozazdroscic

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
04dinka

gwiazdeczka no masz racje,ze nie narzekam hehe...:)) ale ja jestem nastawiona na porod wywolany ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gwiazdeczka1989

Dla Ciebie DINKA to medal !!! No ja się nie nastawiam na nic szczerze mówiać .. ani czy lekki porod czy ciężki czy wywolwanie czy cc .... mowie tak co ma byc to bedzie .... fakt tylko taki ze ciężko....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandy190

dinka a no tak,mieszkalam ostatnie 6 lat w ciechan a odkad jestem w ciazy jestem w ketrzynie bo tu maz ma prace a dzis jade na olsztyn wlasnie:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek84
Widzę, że żadnych nowości urodzeniowych nie ma od wczoraj. Ja wróciłam ze szpitala z wynikami i okazało się, że infekcje w moczu zwalczyłam ale w drogach rodnych nadal coś jest. CRP znowy wzrosło i jest 12,1 a było już 8. Znowu pobrali posiewy i trzeba czekać. Mam już dosyć tego czekania i leczenia, jyż chciałbym mieć to za sobą. Brzuszek pobolewa mnie co i rusz i ledwo się ruszam. Stopy i dłonie co rano mam opuchnięte, że ledwo chodzę, potem jest już lepiej. Ból jak na okrea powraca nieregularnie ale już nie będę brała nospy, niech się dzieje co chce.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxxkasiaxxsl

Witajcie:) U mnie dziisaj spokój, bóle przeszły, noc przespałam spokojnie. Mam przeczucie, że 10 kwietnia dostane skierowanie do szpitala bo już na ostatniej wizycie coś tam wspomniał dotorek. Chyba, że stwierdzi, ze jestem nadal szczelnie zamknięta  i rodzić jeszcze nie będziemy. Spodziewac się mogę wszystkiego.

Urodzić i tak trzeba i tak:)

Kurcze ale pięknie dziaisj na dworze u nas, słoneczko świeci od samego rana , nawet wiatr tak nie przeszkadza...

A nad znieczuleniem też się zastanawiałam , musze dopytać tylko ile taka impreza kosztuje.