Ale miałam dzisiaj nocke zarwana, poprzestawiał się mojemu dziecku dzień z nocą. Po 2 dopiero usnął...

Co do tej rany to rzeczywiscie jest twarda i napięta. Szwy mam samorozpuszczalne, jeszcze trochę i ładnie się zagoi wszystko. A spac na brzuchu chyba mozna;)

A ja pytałam mojego gina jak to jest z tym spaniem na brzuchu, powiedział, że można po miesiącu. Chociaż jak znowu kładę się na brzuch, to cierpię na miażdżycę cycków ;p

Kasiu, u mnie wczoraj było to samo, mały nie chciał usnąć, ale mój Ł ma na niego sposób, kładzie go sobie na wznak na brzuchu i dziecka nie ma ;D I wiecie co działa na mojego synka, jak w ciągu dnia jest rozdrażniony?? TELETUBISIE :D Włączamy w laptopie i malutki leży jak zahipnotyzowany przy ich dialogach ;)) Jutro przychodzi do nas położna, ciekawe co powie na nasze metody wychowawcze :)

Tak znam ten sposób na uspokojenie malucha. Moj P robi identycznie i synka nie ma raz dwa:) oby mi dzisiaj usnal i nie marudzil...

hehe Boszka moja mała też wpatruje się w telewizor i robi wielkie oczka ;p moja córcia w nocy pięknie śpi po 3, 4 godzinki od 2 dni, ale w dzien gorzej, 

 

Co uważacie o robieniu kupki na pokarmie tylko z piersi?? moja mała już 2 dni nie zrobila ;( i nie wiem czy tak może być...

Zuza tak to z tymi kupkami jest, dziecko może nawet 3 dni nie robić. Moja trochę się pręży jak robi kupkę, chyba ją brzuszek boli. Ja staram się żeby Ala nie oglądała telewizji bo podobno źlle to wpływa na wzrok, za to bardzo lubi słuchać radia.

o Monia to powodzenia!! żeby wszystko wam pięknie wyszło ;)   no ja też unikam kontaktu małej z telewizorem, bo to bardzo niebezpieczne dla dzieciątka, ale czasem mimo woli jak się ją nosi to spojrzy, jeśli akurat  tv gra.

 

Co do kupki nadal nic ;(( 3 dzień... tylko lekko pobrudzona pieluszka ale powinno być po takich karmieniach wiele tych kupek, dlatego się martwie ;( już drugi raz delikatnie wsadziłam jej termometrek naoliwiony do pupci bo to też rusza jelitka, ale nawet to narazie nic nie dało ;( martwimy się... mam nadzieje, że wkońcu pójdzie. 

 

dzziś pierwszy spacerek z mamą i tatą ;))

Widzę, że nie tylko ja mam przeboje ze spaniem/nie spaniem dzieci :) Mój młody ostatnio upodobał sobie jedzenie mniejszych porcji (krócej ciągnie pierś), ale za to co godzinę, a nawet częściej ;) W nocy też pobudki co godzinkę, półtorej, już drugi dzień tak, a mamusia po mału zamienia się w zombie, ale poradzimy sobie z tym ;) 

Dobrze, że mam super męża, który mi bardzo pomaga, w nocy małego przewinie, potrafi z nim posiedzieć i się zająć po południu, bo sama cały czas to bym chyba oczadziała ;) A Wam faceci pomagają z dziećmi? Ja to jestem w szoku, że mój pomaga aż tak - byłam pewna, że mniej się będzie przykładał do tego interesu;)

hey dziewczyny. ja to mam teraz taki problem. nabawiłam się zapalenia jednej piersi... troszkę mi się zaczerwienila dzisiaj już lepiej.. biore antybiotyk druga pierś spuszczam.. przykładam liście kapusty masuje est lepiej ale jak goraczka przychodzi to nie mam siły żeby zająć się dzieckiem...dobrze że mama mi pomaga bo nie wiem co bym robiła. Nie bede karmiła już piersią bo to nie dla mnie ;( przykro mi z tego powodu :( i teraz mam pytanie do was  który lekarz przepisuje tabletki na zasuszenie pokarmu ginekolog? czy zwykły internista też może?

Agabe  no ja w moim mężu też mam wielką pomoc. zachwyca się córeczką, choć sam się nie garnie, ale o cokolwiek go poprosze to odrazu leci, bierze ją na rączki, przewija kąpie i naprawdę robi to z przyjemnością ;) więc też sie cieszę bardzo. trzeba mężczyznę angażować nawet jak zmęczony po pracy, bo każdy jego kontakt z maleństwem buduje więź, która zaowocuje w przyszłości ;) 

Asieńko właśnie pisałam do ciebie smsa jak się czujesz... strasznie mi przykro, że tak musisz cierpieć ;(( wiem że musi to być dla ciebie trudne, że nie będziesz już karmić piersią, wiem jak ja przeżywałam, żeby karmić własnym mlekiem... ale może da się coś jeszcze zrobic? asiu, może tą jedną piersią być karmiła a drugą sciągała i jechała na butelce z twoim mlekiem? wiele kobiet tak robi?? nie załamuj się kochana. warto walczyć, choć wierzę ci, że nie masz sił ;(( jestem serduszkiem z tobą ;***