cześć dziewczyny:) Ależ mam ostatnio urwanie głowy!!! Kurde ledwo znajduję czas na zjedzenie obiadu, a na internet to tylko na minutkę.

U nas wszytsko dobrze, mała rosnie jak na drożdzach i w piątek mamy pierwsze szczepienie. Jednak zdecydowałam ze nie będę szczepić na rotawirusa.

Powiedzcie mi jak ubieracie swoje szkraby w takie upał? Bo ja mimo że mam starszego syna to nie wiem jak małą ubrać teraz , bo jego urodziłam w zimie więc wiosną był już duży.

Dziś mała na dworze miała na sobie cieniutkie ale długie spodenki i bluzeczkę z długim rekawkiem a do tego opaskę na uszka, ale wydaje mi sie że trzeba ją już ubierać z krótkim rękawkiem...

jutro mamy bioderka, ciekawe co mi powiedza... w ksiazeczce mamy napisane ze sa nieprawidlowe mam nadzieje ze sie zmienilo:)

dodalam zdj mojej perly:*

Asiu trzymaj się dzielnie. Z kazdym dniem będzie lepiej chociaz musisz się pewnie teraz cierpieć i niepotrzebnie denerwowac. Ja dokarmiam mm bo nie wyrabiam ze swoim mlekiem a młody apetyt ma spory. Pomaga mi wieczorami moj P nie mieszkamy jeszcze razem więc w d zien jestem żadna na siebie i są momenty ze nie wyrabiam..mam ochotę wyjśc o I cos mi siewydaje ze dzisiaj spac prędko nie pojde..

Natka ja właśnie wczoraj byłam na USG bioderek. Poszłam prywatnie bo z synkiem byłam w szpitalu i chora lekarka mówiła że wszytskie dzieci jakie były to były krzywe! Kazała pieluchować i za miesiąc USG nie w naszym mieście i to czekając w kilkugodzinnych kolejkach. Teraz już jestem mądrzejsza i zapłaciłam 100 zł ale mam wszytsko na spokojnie i fachowo :) Bioderka małej ok :)

ja tez bylam wczoraj na USG bioderek:)

a ja ide za tydzien :)

Ja jak jeszcze karmiłam to piłam właśnie tą z hippa bo mi nasza pediatra ją poleciła że jest najskuteczniejsza z wszytskich dostępnych, no ale u mnie ona też nic nie pomogła.

Dziewczyny, które karmią piersią -czy wasze dzieciaczki też w te upały non stop chcą do cycka?

Ja już normalnie wysiadam, młody po prostu chce sobie popić, bo pije tylko chwilę i potem jest ok, ale za parę-parenaście minut znowu to samo... sutki bolą, no i człowiek taki uwiązany, że nic nie zrobi ani w domu ani koło siebie. Nie wiem już, chyba się poddam i będę dopajać wodą -  o ile młody w ogóle będzie chciał wodę. Jak Wy sobie z tym radzicie?

Hey dziewczyny;)

Agabe wczoraj była u mnie położna mówiła że moge dopajać małą wodą z glukozą ( na 100ml wody płaska łyżeczka glukozy w proszku) Mojej też się chce pić i własnie  daje jej raz /dwa razy dziennie ta glukoze.. Wiadomo wszystkiego nie wypije z tego bo jakieś 30-40ml ale sie napija i mam spokój

Co do mojego zapalenia goraczka ustąpiła wkońcu moge zając się dzieckiem.. mam mało pokarmu w cycach przykładam mała tylko żeby powyciągała wszystko żeby mi się znowu zastoje nie zrobiły i dokarmiam ją moim mleczkiem które miałam zamrożone a zapas mam duży.

Monika moja też się na poczatku denerwowała jak raz dawałam jej pierś a raz butelkę nie wiedziała co jak ma złapać. Teraz jest jej bez różnicy..

U nas na szczęście obyło się bez Usg bioderek.. wszystko jest wporzadku... Moja mała rośnie jak na drożdzach ma już drugą bródkę  :D a dzisiaj w nocy przespała 5 godzin ;)

Herbatki na laktacje nic nie dają dziewczyny. Zwykła zbożówka z mlekiem albo piwo karmi