ja od 3 dni podaje Lenie marchewkę, nie wie za bardzo o co kaman troszke zje troszke wypluje kwasi się niesamowicie ;)

a ja jestem taka zabiegana tyle mam załatwiania z tym ślubem..a te goraczki mnie dobijają.

a podajecie jakieś soczki?

Asiu ja soczków nie daję, Filip mi soczkow nie pił i do tej pory nie pije i jakoś tak nie jestem do nich przyzwyczjona. My lecimy cay czas na herbatce ;)

Cześć Dziewczyny! Ale fajnie poczytać Wasze wpisy :) bo ja to już kompletnie zaniedbałam 40stkę.. Jak zimą, w ciąży, miałam mnóstwo czasu na relaks i komputer, to teraz internet jest ostatnią rzeczą, na którą mam czas.. Widzę, że rosną Wasze dzieciaczki, mój Dorianek też już pampuszek że hoho :D A widzę że dietę rozszerzacie? Mój mały uwielbia pić kompot, a jak jem jabłko, to uwielbia jak daję mu polizać. Najlepiej kwaśne :) Krzywi się i wzdryga, ale zawsze chce jeszcze :D W najbliższą niedzielę mamy Chrzest. Trzymajcie się cieplutko :* Dużo zdrówka dla maluszków! :)

No to i ja dałam marchewkę małemuj pierwszy raz :D Najpierw nie chciał skubaniec otworzyć buzi, to mu trochę "posmarowałam" usta, spróbował i domagał się więcej. Najchętniej to cały słoiczek by zjadł, no ale nie dałam mu nawet pół za pierwszym razem ;) Cieszę się, że mu smakuje, bo miałam obawy ;)

zazdroszcze wam wszystkim ja mam sloiczkow pokupywane a on nic :D soczek dalam jablkowy ale w proporcjach 1:3 z woda bo jakos balam sie na poczatku dac sam zeby mu nic nie bylo i brzyszek nie bolał najpierw wypił chyba 30 ml a potem juz wiecej nie chciał wiec ciagle daje mu tylko wode moze potm soczki wprowadze od takiego braku nie ucierpi :P dzisiaj dalej bede probowac dawac jabłko trzymajta kciuki :D

kmdm, a może łyżka mu nie podpasowała, co?  Jak by tak inną spróbować nakarmić, to może lepiej pójdzie? A poza tym, spokojnie, macie jeszcze czas, najwyżej spróbujesz dawać za tydzień, dwa, to może mu się smak odmieni ;) A za jabłuszko trzymam kciuki, jest dobre, słodkie, to powinno smakować. Że pije wodę, to się nie martw, nie musi koniecznie pić soczków, podobno woda najzdrowsza, mój też oprócz cycka i zwykłej wody nic nie ruszy ;)

dodalam zdjecia mojej niuni

pewnie mamy jeszcze czas takze poczekamy i zobaczymy co bedzie :) 

Ale ten czas jednak leci Już rok minął jak jestem na 40. W zeszłym roku już byłyłmy w ciąży a teraz mamy już bobaski koło siebie. Ala skończyła już 4 mies i dzisiaj dałam spróbować jej marchewkę i nie bardzo jej szło, szczególnie z jedzeniem z łyżeczki. Miałam poczekać jeszcze miesiąc z wprowadzaniem jedzenia ale mała bardzo się przyglądała jak jemy i wyglądało jak by bardzo chciała coś przekąsić. A ja dostałam uczulenia na powiekach i pod oczami i ledwo widzę i okropnie boli. Jutro jadę do dermatologa bo nie wytrzymam dłużej. Domowe sposoby nie pomr.