ja mam Gosię i Zosię :) 

Moja córka tez miała być Zosią :) ale mam synka :P a więcej dfzieci na chwilę obecną nie chcę na pewno.

ps. ciekawa jestem ile moj klocek wazy, ale obstawiam ze coś koło 6. Na szczepienia idziemy za tydzień więc się dowiemy

karo a czemu nie chesz więcej dzieci? czyżby to dawało Ci w kość? Mój M. się śmieje, że mamy 2 córki, więc jeszcze na chłoca musi zapolować... Może tak za 10 - 12 lat

Karo, to wychodzi na to ze moj jest teraz taki jaki Twoj byl jak sie urodzil :) kosmos. moze dlatego tak latwo mi poszlo bo byl maluski :)

to powiem wam nowine.w zeszlym tyg moj Kacper wazyl 4050g a dzis 4340g :).puszka mleka 400g sluzy nam na 2dni..kacper je mniej wiecej kolo 100ml czasem 110 a nawet 130ml ale przewaznie zjada od 60-90ml rosnie mi chlop ubranka na 62cm powoli robia sie dobre na niego:)

Mój jak się urodził miał 4250 :) 3 tyg temu ostatnio wazylismy to było 4860. Teraz obstawiam ze z 5 i pół wazy :D Ubranka juz konczymy na 62, powoli niekre za małe. takze juz zaczynam zbierać a 68 n:P Aldonka więcej nie chce, bo narazie mam dosyć :) moze za 10 lat zmienie zdanie heheh

niektóre*

u mnie to dopiero od 2tyg sa dobre ubranka na 56cmm..ale zauwazylam ze nie ktore spiochy ktore byly niby na ten sam rozmiar to roznily sie jedne byly wieksze mimo tej samej rozmiarowki..a inne na styk byly

co firma to inna rozmiarówka. U nas np spiochy ze smyka na 62 są jeszcze ciut przyduże, a z H&M na 62 to juz się w kroku ledwo dopinają i tak młodego ciągną, ze przeszłam na 68. angielska rozmiarówka to w ogóle kosmos. Spiochy z nexta niby newborny  to dla mnie też jakies 65 cm