Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb

mi młody wczoraj wieczorem kilja razy kopnął z pęcherz... gdyby nie wcześniejsza wizyta w toalecie to na pewno bym popuściła ;) dziwne uczucie i takie nagłe, niespodziewane

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamasita26

Hej dziewczyny, ja po świętach ledwo żyje :D obiadłam sie strasznie hehe Mój aktywny i dzien i noc, od kilku dni mam pobudkę o 5 rano i tak do 7 nie moge spać po czym jak zasnę to spię do 10 :D Kopie niesamowicie, wierci sie i kręci ale leży już główką w dól smiley Wczoraj świętowaliśmy męża urodzinki bo on z prima aprilis :) Dzisiaj rajd po sklepach i już ledwo żyje..... teraz wielkie lenistwo hehe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb

dziewczyny, czy czujecie, że się zmieniłyście na twarzy? ja już to zaobserwowałam kilka tygodni temu, a oglądając zdjęcia ze świąt tylko się w tym utwierdziłam. jakbym miała trochę opuchniętą twarz... nawet dzisiaj teściowa mi to powiedziała, a nie widziała mnie kilka dni - że wyglądam jak typowa ciężarna :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Mi teściowa mówiła , że zauważyła że puchną mi stopy , ale nie wiem czy to prawda czy nie bo ja różnicy nie widzę:D ile macie już na plusie? U mnie już 10 kg skoczyło. Nic nie poradzę , że jem za 10 osób :D ale nie przejmuję się tym ani trochę :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamasita26

Ja naszczęście jeszcze nigdzie nie spuchłam, buzia mi się zmieniła, ale wszyscy mówią, że shcudłam na buzi.... pozatym ja teraz zaczynam doliczać kg w końcu więc może teraz zaczne się zmieniać ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb

Anetii, byłam na lekkiej diecie do świąt i według mojej wagi nie przybyło mi nic (czyli 13 kg +),  ale po świętach boję się stanąć na wadze ;) wizytę  mam za tydzień, tam sprawdzę dokładnie, ile przytyłam

i chyba rezygnuję z fitnesu, zaczyna mnie pobolewać dół brzucha i nie czuję się na siłach ćwiczyć w takim stanie. więc waga pewnie pójdzie w górę

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
werro1985

Cześć dziewczyny ! Miałyście może przypadek zasłabnięcia? Mnie się to dziś niestety przytrafiło. Zatkały mi się uszy i zamazał obraz. Byłam akurat w szkole rodzenia więc położna zmierzyła mi cisnienie i okazało się ze spadło znacznie. Z reguły mam prawidłowe, a tu nagle 90/50. Otworzyła okno i  po kilku głębszych oddechach zaczęłam"wracać do żywych". Przyznam, że po tej dzisiejszej akcji nabrałam pokory....Dotychczas wydawało mi się, że wszystko mogę i jestem ze stali.. a tu proszę- totalna niemoc ! 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamasita26

werro, ja bardzo często mam takie cisnienie 90/50 ale nie zasłabłam w ciąży ani razu... może akurat  raz się przytrafiło :) nie martw się, a jesli się powtórzy to do gina ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
werro1985

Dzwoniłam do gina i powiedział, że mam się tym nie martwić, bo czasami tak jest. Tak tylko z ciekawości pytam, czy któraś z Was miała podobną sytuację.  U mnie to mogło się nawarstwić  kilka spraw. Ostatnio nie śpię po nocach. W sobotę męczyłam się do 5 rano, dziś do 3. Poza tym dzisiaj zamiast śniadania (idiotka) zjadłam tylko banana i poszłam na zajęcia. A na zajęciach w szkole rodzenia był akurat "apetyczny" temat- połóg angry No i masz babo placek surprise

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Dla mnie w sumie to jest wszystko jak by "obce". Nie mam zgagi , nigdy jej nie miałam w życiu , nie chodzę w nocy sikać , nie mam nacisku na pęcherz , wszystkie wyniki mam super , i ogólnie wszystko przebiega u mnie książkowo , więc takie rzeczy typu omdlenia , zasłabnięcia , skurcze , podtrzymanie ciąży , złe wyniki są dla mnie czymś obcym i ciężko mi się wypowiadać na taki temat bo nie mam o tym pojęcia :)