Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruuwka
A my idziemy dzis do domku. Mimo rozwarcia nic sie nie dzieje. Mam wrocic w poniedzialek. Mimo ze nastawialam sie na cos innego to ciesze sie ze ide do domku w dwupaku :) ordynator powiedzial zebym sie nie zdziwila jak mi wody odejda przed poniedzialkiem. Juz nie slucham takich wrozb bo gdyby tak mialo byc to Leo by mial Juz 4 tygodnie pewnie :D sam zechce wyjsc :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb
Hej :-) dopóki lezalam na sali porodowce to byliśmy z M sami, czasami tylko zagladala polozna i sprawdzała sytuację :-) na pewno nie jest to krepujace :-) a czy przy finale jest dużo ludzi to już nie wiem, bo lezalam na stole operacyjnym.. Mam nadzieje, ze dzisiaj pójdziemy do domu, ale czekamy na werdykt pediatry. Chciałam dodać fotke mojego cudownego synka, ale z komórki nie da się :-( trzymajcie się dzielnie, jak wrócę do domu to nadrobie zaległości :-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anastazja89

Ja mam wizyte w dniu terminu tj. 4 czerwca i cos czuje, ze sie na nie doczlapie :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruuwka

happy mi powiedzieli, że dwa palce to 3 cm :D ja już szyjki wcale nie mam. Zgładzona po całości i wypuścili mnie do domu. Na całe szczęście. Niech Leo sam zdecyduje kiedy chce mieć urodziny. Na wizyte mam iść 4.06, a do szpitala zgłosić się najpóźniej 14.06, czyli tydzień po terminie haha! 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia5147

Widzisz mruuwka czyli nie ma co sluchac lekarzy tylko najlepiej czekac na swoj termin i tyle.Ja dzisiaj bylam na ktg na korym podobno mialam juz sie nie pojawic bo mialam urodzic he he:) Wiec czekamy na 7 czerwiec:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruuwka

Proste, że czekamy smiley Ja to się nawet cieszę, że jeszcze w domku jestem. Szpitale są ochydne. Wczoraj jak zobaczyłam dziewczyne, która miała bole krzyżowe i szła na kolanach, wyła z bólu... to poważnie się wystraszyłam. Nie wspomnę o krzykach kobiet, które już parły, ale za to za chwilę było słychać maluszka :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia5147

O to pewnie widok byl nie zaciekawy, no mnie na szczescie takie widoki narazie omijaja:) Ale dzisiaj za to widzialam biegnacego chlopaka w rece trzymal nosidelko i az milo bylo popatrzec ze tak mu sie spieszy do dzidzi:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nata9m

martatb gratuluję maluszka :) 

Ja też dziś byłam u lekarza. Rozwarcie na 2 cm, maleństwo już coraz niżej w kanale rodnym. Mój gin twierdzi, że do terminu czyli 12 czerwca na pewno nie donoszę, kto wie czy chociaż do końca tego tygodnia. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nata9m

Nie martw się ;) jak się będzie miało zacząć to się zacznie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nata9m

Hehe, ja gdyby moje skurcze były regularne, to już bym krzyczała, że rodzę :D