Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-05-31 21:12
Tak, ja kłucia w pachwinach i samym kroczu też miewam - chociaz ostatnio rzadziej. Skurczy żadnych, czasami mnie pociągnie w brzuchu ale to nie skurcz. I zawsze na koniec dnia boli mnie brzuch w jednym miejscu, tak jakbym miała siniaka i go wciąż dotykała. Poprzedni poród zaczał sie od oczyszczania organizmu tzn. dostałam biegunkę. Teraz jak coś mnie zakręci w brzuchu to boje się , ze to własnie już to ale okazuje sie, że to zwykłe rewolucje żołądkowe:)
2013-05-31 21:13
szczesliwa ja tak szczerze tez nie wiem co to skurcze bo te co ja mam to pewnie nie ma co porownywac do tych "prawdziwych".W kazdym badz razie niedlugo sie o tym przekonasz:)
2013-05-31 22:46
Dziewczyny ja dzisiaj miałam wizytę:) mała waży 3600 a ja mam rozwarcia 2 cm haha. Pierwszy raz dzisiaj mój gin wsadził mi 2 palce niby w tą szyjkę czy jakoś tak , myślałam że z bólu tam zemdleję. JA PIER , jak to bolało , aż się wykręcałam z bólu na tym fotelu i mówię do niego "jezuu , ałaaaa jak to boli , tak wyglądają bóle porodowe?" haha ;p moje dziecię jest duże! jak urodzę po terminie to urodzę ponad 4kg klopsa , oby nie :d położna nazwała kilka razy moją małą że jest niezłym "zbójem" bo leżałam 40 min pod ktg i mała nie chciała dać się złapać , ciągle się wierciła i zapis nie wychodził ;p w czwartek mam się stawić na samo ktg i już żadnej wizyty nie mam :) jezuuuu ja chcę urodzić! Lekarz mi kazał wysprzątać chałupę i więcej ruchu. A ja mam 14kg na plusie :) dzieciątko moje kochane , wychodź! :)
2013-05-31 22:55
Anetii bylas pewna ze zadnego rozwarcia nie bedzie a tu prosze:) Jeszcze wyjdzie na to ze teraz bedzie Twoja kolej na porod:) No dzieciatko duze jak dotrwasz do terminu to 4kg pewnie bedzie:)
2013-05-31 22:57
No Natalia 15 maja mała ważyła 3100 , teraz 3600 , więc wychodzi na to że w ciągu 16 dni przytyła 500 gram. Ja mam do terminu jeszcze 11 dni i boję się myśleć co będzie jak urodzę po terminie ;x a rozwarcie to tylko na palce jest:) w końcu musi z czasem się zrobić prawda?:D
2013-06-01 00:13
Heh dziewczyny , tak czytam i widzę ,że jedna po drugiej się " rozsypujecie" i doczekać się nie możecie bo to już 38-39 tydzień i wiem jak jest ciężko ... Ja jak mam gorszy dzień to też bym chciała żeby to się już skończyło .. Ale jak się dobrze czuje to chyba nie myślę o tym i jakoś mi leci ... Zastanawiam się kiedy łóżeczko w pościel ubrać ...
Aneti , Natalia która z Was pierwsza ??
2013-06-01 00:22
U mnie to daleka droga jeszcze do porodu:D
2013-06-01 00:24
Zobaczymy :p Dla mnie oznaką ,że to już musi być koniec jest budzenie się rano z myślą "kurcze to jeszcze nie tej nocy ,oraz kładzenie głowy na poduszkę z identyczną myślą ... Mam dość miało być dziś :P "
2013-06-01 11:21
2013-06-01 11:21
Hahahahaha calia... you made my day