Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-06-01 11:42
mi się śniło, że mama za mnie urodziła :D
2013-06-01 12:14
nie,nie aniaka tak dobrze nie bedzie.nikt tego za ciebie nie zrobi!
2013-06-01 12:15
Kurcze nata9m sie nic nie odzywa.Mam nadzieje ze u niej(nich) wszystko w porzadku.
2013-06-01 12:23
Kurde.. miala któraś ciemno żółte upłaawy? bo dzisiaj takie u siebie zauwazyłam.
2013-06-01 12:36
ja sobie myślę, że te moje problemy z nerką mogły mieć związek ze skaniem na piłce, żeby przyspieszyć wchodzenie małego w kanał rodny... po 2 dniach skakania mnie to dopadło.
happy, boisz się zostać sama? może jakaś koleżanka mogła by być z tobą?
2013-06-01 13:19
haha Happy rozwaliłaś mnie:D ej w ogóle , macie coś takiego , że jak przekręcacie się z boku na bok w nocy to czasami was tak pachwina zaboli , że aż się wykręcacie z bólu? ja myślałam że rodzę hahah
2013-06-01 13:32
Laski w koncu wstawilam fotki małego :) Marta i Lalka jak tam pierwsze dni w domku? Bo u nas różnie bywa. W nocy mniej więcej co 2 godziny budzi się na jedzonko, w dzień rzadziej - dzisiaj mam nawał pokarmu i siedze z laktatorem - z jednego cycka na raz ściągam 60 ml :D A i tak zaraz mam pełnego do oporu hehe - Kajtkowi leci do buzi bez mocnego ssania, skubaniec ma lenia :) Jeszcze czasami się denerwuje jak nie może zlapać cycka - wtedy robi takieminki jak by chciał mnie rozszarpac hehe
2013-06-01 13:40
Justyna, u mnie byłoby cudownie, gbyby właśnie nie karmienie - płaczemy oboje, chociaż ja bardziej ;) mleka mam dużo, od wczoraj też co ściągnę to już mam kamienie i nawet rąk nie mogę podnieść do góry ;) ale problemem jest to, że mam płaskie brodawki i jemu po karmieniu butelką nie chce się wysilać. je na zmianę albo z nakładek silikonowych albo z butli odciągniętym... na szczęście w nocu budzi się raz, góra dwa. ale i tak usypiam jak go karmię, nawet w dzień ;)
a dzisiaj z jednej piersi mleko zaczęło mi sikać normalnie :D przynajmniej się trochę pośmialiśmy i przeszły mi moje smutki ;)
w ogóle ten mały człowiek w domu to jest coś tak wspaniałego.... nie do opisania :)))))) najchętniej bym go trzymała na kangurka na piersi cały czas :)
już idę do galerii oglądać zdjęcia. ja muszę mojemu jakieś aktualne zrobić. aha, jest u mnie mama i mi pomaga, przede wszystkim gotuje. po tej operacji czuję się tak fatalnie, jak tylko można się czuć :/
2013-06-01 13:43
No my tez sobie płaczemy, więcej chyba ja, szczególnie wieczorem mnie dopada, jak on sie denerwuje, że nie może złapać cycka a ja że nie moge go przystawić :) Ale w nocy i w ciagu dnia jest git. Mi on się tak często budzi, bo z cycka to ja nie wiem ile on zje, więc naje sie na chwile i zaraz głodny, ale dam rade! :D
2013-06-01 13:49
a mój praktycznie cały czas śpi. mam nawet problem, żeby go obudzić do karmienia :/ nawet położne laktacyjne w szpitalu już nie miały pomysłu. ale na śpiocha butlę wciągnie leniuch... może tylko udaje ;)
damy radę, tylko te huśtawki hormonalne nie są fajne.
dziewczyny oczekujące porodu chyba nas przeklną za takie tematy ;)