Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-06-03 11:43
ja tez nie wierze. kurcze na dzisiaj mialam termin a tu już mam Moją Zosię przy sobie. ciesze sie ze wyszła szybciej i to jeszcze w dzień matki heh.
martatb beda nasze maluchy razem swietowac. karmisz piersią? ja tak i mam tyle pokarmu ze szok. strasznie mnie az cycki bolą i musze odciagac pokarm.
2013-06-03 11:59
Cześć dziewczyny :) Gratuluje tym, które urodziły :D też bym już chciała, a tu dalej cisza. 2 dni nie było u mnie w 'mieście' internetu, i miałam dużo do nadrabiania, ale dałam radę :) Co do snów, to dzisiaj mi się śniło, że urodziłam, i że mały okazał się dziewczynką, więc siedziałam i płakałam, że nie mam różowych ciuszków i sukieneczek, tylko dresy :) Ale w śnie poród miałam bardzo przyjemny :D I nie krwawiłam wcale po :D więc pewnie będzie okropny poród i będzie się ze mnie lało jak z rynny ;) Przynajmniej do tej pory sny , które mi się śniły , zamieniały się w odwrotną rzeczywistość :( Ta pogoda mnie wykończy, 3 dni temu lało, 2 dni temu lało, wczoraj był upał, dzisiaj od rana leje :( Eh, aż nic się nie chce człowiekowi :D
2013-06-03 12:00
karmię, udało się :) wczoraj jeszcze miałam piersi twarde jak kamień i bolące i odciągałłam, ale już w nocy mi przeszło i są mięciutkie i pełne mleka. tylko oczywiście się zastanawiam, czy mały się najada
2013-06-03 12:16
Wiecie co, tak sobie siedzę i myślę.. I doszłam do wniosku, że bardziej niż porodu, boję się połogu.. że będzie się ze mnie strasznie lało, że będę przeciekać, i w ogóle jakoś tak dziwnie :( hehe
2013-06-03 12:25
no ze mnie dalej sie leje i boli od czasu do czasu krocze i to nacięcie. do tego jeszcze te cycki bolace i twarde , ale mam nadzieje że na dniach sie unormuje i będzie już wszystko ok.
martatb gdyby sie nie najadał to by płakał. zreszta ogólnie gdyby cos siędziało to by płakał ajak nie płacze to jets ok.
kurcze ale jak moje dziecko lubi sie kąpać, patrzy tymi oczetami na tatusia jak zahipnotyzowana:)idziemy w środe na pierwszą wizyte do pediatry i po skierownaie na usg boderek. juz sie zapisałam na usg na nfz na 8 lipca. tez tak zróbcie zaraz po urodzeniu bo sa straszne terminy oczekiwania.
2013-06-03 13:02
dzieki lalka, nie wiedzialam, że trzeba się zapisywać tak wcześnie. dzisiaj się wybieram do przychodni, żeby go zarejestrować to się podpytam.
mój nienawidzi zmiany pampersa i przebierania się - drze się w niebogłosy, ale jak tylko zapinam pampersa cichnie jak ręką odjął :D wstydzi się po prostu :) kąpania na początku nie lubił, teraz już nie płacze.
a co do najadania to wiem, że jak robi kupy i siku i nie płacze to jest ok, ale mimo wszystko czasami się martwię:/ ach te matki... miałaś tak, że jak dziecku pobierali krew np. w szpitalu i płakało to ty razem z nim? mojemu pobierali codziennie i codziennie razem z nim płakałam
szczesliwa, połóg to pikuś, przynajmniej w moim przypadku. tylko pierwszego dnia du
2013-06-03 13:02
dzieki lalka, nie wiedzialam, że trzeba się zapisywać tak wcześnie. dzisiaj się wybieram do przychodni, żeby go zarejestrować to się podpytam.
mój nienawidzi zmiany pampersa i przebierania się - drze się w niebogłosy, ale jak tylko zapinam pampersa cichnie jak ręką odjął :D wstydzi się po prostu :) kąpania na początku nie lubił, teraz już nie płacze.
a co do najadania to wiem, że jak robi kupy i siku i nie płacze to jest ok, ale mimo wszystko czasami się martwię:/ ach te matki... miałaś tak, że jak dziecku pobierali krew np. w szpitalu i płakało to ty razem z nim? mojemu pobierali codziennie i codziennie razem z nim płakałam
szczesliwa, połóg to pikuś, przynajmniej w moim przypadku. tylko pierwszego dnia du
2013-06-03 13:02
cd - tylko pierwszego dnia bardzo krwawiłam, ale to też po operacji, a do dzisiaj mam mniej niż podczas okresu. i to np. po karmieniu ze mnie leci. nic specjalnego
2013-06-03 13:31
Czerwiec , mi kazał się gin stawić w szpitalu równo tydzień po terminie jeśli nie urodzę i będą wywoływać :) raczej nie przetrzymują już do 2 tyg , bo to ryzykowne i niebezpieczne..
2013-06-03 13:32
mojej przy mnie nie pobierano krwi takze nie musiałam tego przechodzić, ale zakładam że jak beda szczepienia to będę płakać bardziej niż Mała. a mrozisz to odciągnięte mleko? bo ja bym pomroziła może tylko nie wiem w czym? nie wiecie czy sa jakies specjalne pojemniczki?