Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamba

Lipcóweczki, czy między materacyk w łóżeczku a prześcieradełko dajecie jakąś "cerate" lub podkład???

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudzia22

Nie zastanawiałam sie nad tym jeszcze ;p ale chyba nie . W sumie to sama nie wiem ;/ zobaczymy co odpowie reszta dziewczyn ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000
Ja sie zastanawiam zeby wlozyc cos co ewentualnie uratowaloby materacyc przed "wyciekiem" hehe ale nie chce zeby to byla cerata bo jednak materac musi oddychac.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maalinka

ceraty nie daje, najwyżej tam gdzie mała będzie leżeć pomiędzy prześcieradło a materac położe taki podkład do przewijania, przy synku kupiłam ceraty i ich w ogóle nie użyłam, jak już podkładu takiego do przewijania miałam te z rossmana, przynajmniej nie kładze się tego na całe łóżko, tylko tam gdzie maluch, i to nie jest sama cerata jakoś bardziej do mnie przemawia :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cleogosia

A ja Wam powiem,ze przy takim szkrabie to wgl potrzebne nie jest,nie mialam takich widzimisi przy mojej pierwszej corze...i jakos materacy i lozeczko suche bylo...przeciez bedziemy regularnie przebierac malca,a takiego pecherza jeszcze miec nie bedzie zeby zaszczac cala pieluche zeby poszlo po bokach :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maalinka

z tego co pamiętam to fakt faktem nigdy syn materaca nie zmoczył, jedynie jak był chory i wymiotował no, ale był już starszy :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamba
No właśnie ta cerata jakoś mi się nie widzi więc ewentualnie podkład Im bliżej porodu tym więcej pytań:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza231087

Dziewczyny dzisiaj miałam okropny sen, ale nie będę wam opowiadać  bo i wy będziecie myśleć. powiem tylko że dotyczył porodu i cała dzisiaj chodze zaniepokojona. już myślałam że sobie jakoś poukładałam w główce wszystko i nawet jakoś ze spokojem wszystko przyjmowałam na temat porodu, ważne aby wszystko był dobrze i dzidzia zdrowa, a po dzisiejszym śnie znowu zaczynam się bać i panikować. już wolałabym mieć to za sobą, ale jeszcze troche - 5 tygodni.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudzia22

Ja też staram się pozytywnie mysleć o porodzie ale czasem się nie da ;) No plus minius 4-6 tygodni do porodu i nie da sie z tego już wycofać haha ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000
Iza sny tlumaczy sie na odwrot ;) to znaczy ze bedzie dobrze. Badzmy dobrej mysli... chociazby takiej ze za niedlugo kazda z nas bedzie sie chwalila ze maluszek jest juz na swiecie ;) Umowmy sie tak ze dopoki kazda z nas nie urodzi nie opisujemy jak przebiegal porod zeby nie straszyc dziewczyn ktore beda mialy to jeszcze przed.soba ok?