co do wielkości dzieciaczków to powiem wam jak to koleżanka która rodziła miesiąc wcześniej stwierdziła że mój Kacperek jest tak duży bo "podobno jak za dużo witamin-zestawy witamin- się bierze w ciąży to takie duże dzieci się rodzą" ja jej na to odpowiedziłam że brałam tylko żelazo bo miała niedokrwistość i magnez i potas czasami bo ręce mi drętwiały, a tak ogólnie to poprostu dużo warzyw i owoców jadłam bo miałam mięsowstręt. To wtedy powiedziała  to ona nie wie dlaczego to dziecko jest takie duże:) HAHA A może by pomyślała że ojciec jest wysoki i dobrze zbudowany:) Niestey ludzka bezmyślność nie zna granic. Tak więc nie tylko mamy dzieciaczków co mają mniejsze maleństwa się wkurzają, tych większych też:)

Dziwna ta twoja kolezanka bo ja jadlam witaminy i tez owoce i warzywa z pierwszym dzieckiem a wazylo niecale 3kg

Musze sie meza zapytac bobja mam całą ksiazke a jezeli chodzi o gazy to wpisz w necie jak poradzic sobie z gazami u niemowlaka wg tracy hoog . Ja juz karmie jedna piersia na zmiane i jest super bo.mleka jest duzo i mala be problemu wytrzymuje 3 godz a w nocy pierwszy raz bydzi sie po 4 a potem po 3 z usypianiem wieczornym juz lepiej chociaz jeszcze troche czasu zajmie nauczenie jej konkretnie co i jak ale nie nosze juz godzinami no i nie wisi przy cycu pol dnia potrafi tez sama zostac w lozeczku choc niedlugo jakos dajemy rade . Nauka nigdy do prostych nie nalezala a tu jeszcze trzeba byc bardziej upartym jak dziecko

Oj u nas jest tak ze godz 20 ja karmie biore na reke przytulam ona juz ledwo widzi i klade ja do lozka i nie ma problemu 5min ona spi a z moim pierwszym tak robilam jak ty.i z mala tez tak chcialam ale mowie nie bo rece odpadna i dzieki ksiazce jest ok karmnienie tez sie normuje ale te gazy zobacze.

madzia powiem szczerze ze moja mala tez ma problemy z gazami ale w dzien i strasznie skrzeczy jak chce cos wypuscic a z usypianiem to troche gorzej bo jest z rodzaju żywaczkow i one maja czasem nadmiar energi ona chce spac ale macha raczkami i nozkami i nie daje sobie rady zasnac nawet u mnie na rece nie uspokaja sie choc sa lepsze i gorsze dni. za to bardzo cenie sobie ten nowy sposob karmienia . Jutro dam ci znac co z ta ksiazka.

Cześć Dziewczyny ;-) też już dwa razy myslałam ,że trace pokarm, mały ciągle ssał i tak marudził jakby nie byl w ogóle najedzony ale przez to pobudzil laktacje i juz jest tak jak było na poczatku MAMY MNUSTWO MLECZKA ;p hehe Kupy też ustąpiły ,robi z 5 dziennie i nie męczy się przy tym ;-) pierdzi sobie i jest ok;D martwie się tylko bioderkami bo niestety znowu kontrola za tydzień ;( ręcznik teraz mu kłade gruby tetrowy bo pieluszka nie pomogła ;( ehhh zawsze coś ... ale ważne ,że mój szkrabek jest zdrowy;) a co do wagi to mój też jest duży bo przecież się urodził z wagą 4020 a teraz ma prawie 6 i też Mnie denerwuje to jak każdy zagląda do wozka i mówi "jezu jakie duże dziecko ile ma pół roku?" . A według Mnie i Pediatry wygląda dobrze , normalnie... ;)

u nas juz dawno minal problem z brzuszkiem :) cycorki tez bez problemu produkuja mleczko wiec mala sie najada. W dzien je co 2 godz a wieczorem jak zje ok 20 (zasypia 21, 21:30) to juz do 5, 6 spi :) a czasem 7 zje i znowu spac tak do 9 hehe jestem meeeeega wyspana. Za to w dzien malo spi, najdluzsza drzemka to pol godz ale wole polatac z nia w ciagu dnia niz w nocy. Wlasnie dostalam papiery do zlobka, mala idzie od lutego a ja wracam do pracy :( i tak cud ze ja przyjeli bo tu kobiety przewaznie zapisuja juz dziecko jak skoncza pierwszy trymestr ciazy ;o tak trudno jest o miejsce.

U nas zwala mlody podlapal infekcje. i przenioslo sie na malutka plakac mi sie chce bo malutka cyca dobrze nie ssie. bo ma zapchany nosek kurcze jak nie urok to...w pon ide do lekarza bo z malym dzieckiem nie wiadomo

magda powodzonka ja z moja bylam wczoraj bo miala chrypke i zatkany nos i okazalo sie ze infekcja wirusowa ale lekow nie dostalam bo samo niby przejdzie. A jezeli chodzi o ksiazke to w poniedz. maz sprawdzi w pracy skad to sciagnal. Pozdrawiam papa

Widzę, że sezon na przeziębienia się rozpoczął- walczymy z katarem już 5 dni :/ Byłam z Małą u lekarza, dostała jakiś syrop, krople, maść...walczymy :(