Czy wasze Bobasy gaworzą, uśmiechają się i trzymają same główkę? :) Mój Kacperek już gada po swojemu a raczej wydaje dzwięki, nawet zapiszczy czasem :) Uśmiecha się bardzo częśto jak się do niego mowi. A i główke też już sam zadziera do góry jak mam go na ramieniu do odbicia. :) Noo i ciągle nogami "pedałuje" hehe

Moja niunia piszczy jak sie z czegos cieszy, usmiecha sie caly poranek jak wstanie (wlasnie teraz lezymy ;)) Jak to mowi moj K. macha witkami jak szalona hehe a i ostatnio probuje z pleckow przekrecic sie na brzuszek ale na razie wychodzi jej tylko naboczek ;) jak lezy tez na pleckach to podnosi glowke do gory skubana.

U nas też już gaworzymy, Smiejemy się jak się do Niego mówi, no a głowke podnosi już od jakiegos dłuższego czasu i trzyma ją na długouniesioną. przewraca się z plecków na boczek a z boczku na brzuszek :)  A nóżkami zamiata tak jakby gdzieś biegł :)

U nas też Kacperek śmieje się ślicznie jak się do niego mówi ale też do zabawek które go otaczają. Gaworzy już fajnie. Jak go trzymam na rękach to główkę ładnie już trzyma ale oczywiście asekuruje go. Na brzuszku niestety nie chce główki podnosić, troche podnosi ale rzadko. ale pewnie nas zaskoczy i zaraz będzie też unosił ładnie. Rączki prawie cały czas w buzi trzyma a nóżkami tak pedałuje że czasami karmić mi go trudno bo cały czas tak robi i uśmiecha się przy tym.

Mamy problem tylko z oczkiem bo nic nie pomaga i bardzo ropieje. Do tego maluszek cały czas trze rączką i od urodzenia ma takie naczynka popękane na powiece które miały zniknąć a nawet ani troche nie zbladły. W czwartek idziemy do okulisty może coś nam zaradzi bo szkoda patrzeć na maleńkie czerwone oczko

dziewczyny a często układacie w ciągu dnia maleńtwa na brzuszku i na boczkach bo może ja za rzadko i dlatego mały jeszcze nie unosi główki na brzuszku i nie przekręca się z boku na plecki?

Tu maja zalecenie zeby dziecko spalo na plecach i jak rano wstanie to od razu na bezuch, nawet jesli to sie jej nie podoba ale bardzo pomaga bo rano ladnie pierdzi i potem bzuszek nie boli. Wieczorem przed kapaniem klade ja na brzuch na ok 10 min i czasem zdarzy sie tez w ciagu dnia. Przewaznie nosze ja w pionie potrzymujac glowke a ona ladnie sie rozglada we wszystkie strony bo gdy jest na lezaco na rekach to placzebo malo dookola widzi hehe

Aaaa jak ja polozysz na brzuszek to sprobuj przytrzymac lekko na dupke i zobacz czy ja unosi. Nasza do tej pory ostro sie kiwala ale dopiero jakies 1,5 tyg temu zaskoczyla, podpiera sie raczkami i wysoko glowe do gory unosi.

Dzisiaj byłam u pediatry bo wydawało mi się że mały ma katarek, ale to tylko przewarżliwona mamusia jestem na szczęście:) Lekarka pokazała mi jak go nosić aby zaczął lepiej główkie trzymać. Nosiłam go pionowo ale ona pokazała jak układać bioderka aby było lepiej. Ogólnie powiedziała że nie mam co się martwić bo jeszcze nawet dwóch miesięcy nie skończył no i jest troche za ciężki i dlatego trudno mu jest główkie unosić. U męża na brzuchu ładnie unosi, ale na macie troche gorzej. Właśnie rano najlepiej unosi. Jutro jedziemy do okulisty bo małemu strasznie oczko ropieje i trzeba coś z tym zrobić aby nie skierowano go na przepychanie kanalika bo to jest podobno bardzo bolesne.

Nie w Mińsku Maz jest dobry okulista i opinie o nim są bardzo dobre.