Mój jak narazie to z dwa razy tak porządnie zacieszał, aż sam był chyba zdziwiony hehe 

Mój się zaczyna zaśmiewać w głos, zwłaszcza jak ja się do niego śmieję i to wygląda niesamowicie słodko:) 

Kurcze dziewczyny wy już podajecie wszystko maluchom a mój Kacperek nawet herbatki rumiankowej czy z kopru nie chce pić a dosładzam mu glukozą. Cały czas tylko cyc, z butli nie chce pic, ja nie wiem co mam juz zrobić żeby polubił butle. Pediatra kazała mi go karmić do 6 m-ca piersią chyba że będę bardzo chciała to mogę mu zacząć podawać coś innego jak będzie miał 4 m-ce i jeden tydzień. W ogóle teraz zrobił się nie jadek, ssie pierś i ciąglę się od niej odrywa bo się uśmiecha do mnie i mnie zaczepia a jak ktoś jest jeszcze z nami w pokoju to cały czas się odwraca i smieje. Wcześniej jak był mniejszy to herbatki troche pił a teraz to wszystko mu się poprzestawiało i nie da rady. Do tego nie lubi teściowej, ostatnio pojechałam z nim do niej żeby go zostawić i w naszym domku posprzątać, z przerwami sprzatałam bo ciągle latałam do niego bo płakał. Wczoraj była i jak tylko wzieła go na ręce to znowu płacz. Nie lubi jej i tyle:) Na innych nawet obcych tak nie reaguje bo ogólnie do każdego na rączki pójdzie i śmieje się tylko ona działa mu chyba na nerwy:) A co do jedzonka to stiwrdziłam że tak czy siać podam mu inne jedzonko po 4 m-cu. Tylko od czego zacząć od marchewki i jabuszka czy od kleiku kukurydzianego czy ryżowego? Co pierwsze po piersi?

Zresztą może jutro podpytam pediartę bo ostatnia szczepionka jutro na rota i kolejna na pneumo.

iza ja bym zaczela od warzywka bo owoce sa slodsze wiec pozniej moze nie chciec jesc np marchewy :)  a nie tylko ty nie podajesz nic maluszkowi, moja mala nie zna smaku cherbatki czy czegos innego. Je moje mleczko z butli bo nie chce ssac cyca, a tylko wieczorem i czasem rano dostaje mm :) Dzieciom do  roku zycia ksztaltuja sie nawyki wiec jesli nauczysz go pic cherbatki to potem moze nie chciec wody. Tu jest zalecenie ze do  6  msc nie trzeba dopajac dzieci wiec ja probuje dawac jej na razie wode, a noz sie  jednak do niej przekona ;) my w czwartek mamy szczepionke na rota, meningokoki i pneumokoki wiec tez popytam lekarza co do zywienia.

No więc dzisiaj jesteśmy już po rota i pneumo. Było ok tylko mały już był głodny i zaczął mi płakać w samochodzie w drodze powrotnej. Już tak nie tyje szybko jak wcześniej bo przytył w dwa tygodnie tylko 100g i urósł 1 cm. Pytałam się o jedzonko i pediatra powiedziała mi żebym karmiła do 6 miesiąca ale jak chce to 4 m-ce i  1tydzień mogę zacząć jak chce jabuszko lub marchewka po trzy łyżeczki przez trzy dni. Potem już podaje normalnie i następnie juz mogę kilka warzyw razem dać małemu. Powiedziała też że na początku mogę ze słoiczka bo poprostu nie opłacałoby mi się gotować takie małe ilosci, ale jeśli chce to mogę oczywiście gotować te 3 łyżeczki. Mięsko mogę podawać tak w 7-8 m-cu życia ale to jeszcze mi powie dokładnie już po warzywkach:) Zatem czekam z niecierpliwością na ten 17 tydzień:)

Kacperek też ma ciągle małe krosteczki na buzi ale nie jest to skaza i żadna alergia tylko od ma wrażliwą skóre i od śliny. Musze mu kremować twarz emolium i raczej to też mu nie pomoże ale złagodzi, powiedziała że samo mu przejdzie.

Iza, moja Zuza też miewa czerwone krostki na brodzie bo ciągle wsadza łapki do buzi i gmera mokrymi po brodzie. Smaruje emolium i przechodzi :) Także jest szansa, że Wam też pomoże :)

My juz smarujemy emolium od dwóch miesięcy, niestety krosteczki są czasami mniej widoczne czasami bardziej. Myśle że przejdzie z wiekiem.

Nicole tez ma krosteczki i sucha skore na brodzie od sliny ;/ smaruje kremem z Musteli i schodzi. A dzis mamy 3 szczepienia :( juz trzese portkami, od wczoraj nie jem i wogole sie martwie. Masakra ja zawsze bylam malo odporna na stres ale teraz to juz wogole jestem strasznie bojazliwa jesli chodzi o dziecko :/