a co też zostaniesz sama? 

Nie, przez pierwsze 3 miesiące będę mieszkać jeszcze z rodzicami i siostrą, potem się przeprowadzamy, to napewno mi pomogą, ale wiesz oni też pracują całe dnie. mam nadzieje że wszystkiego się naucze przez te 3 mies bo potem to już sama tylko będę, mąż też w pracy codziennie, jeszcze do tego wyjeżdza często w delegacje, więcboje się strasznie.

Aha, to jeszcze nie tak źle ;) napewno nauczysz się wszystkiego ;) niektórzy mają gorzej, bo mają jeszcze dzieci starsze :) a my narzekamy ;] stres ogromny, bo wiadomo to pierwsze dziecko. 

Wiesz mi głównie chodzi o to że przy pierwszym dziecku to nawet nie wiesz jak takie maleństwo trzymać na rękach, karmić, kąpać i wiele innych rzeczy, a przy tym tak jak wspomiałaś nie zarosnąć brudem w domu i wyglądać jak kobieta. a ty sama będziesz?

No dokładnie, ale mówią ze to tak nagle po porodzie samo przychodzi, ze potrafisz wszystko zrobic przy dziecku bez pomocy innych. Moj ogólnie ma prace luźna, bo jakby cos sie działo to by mogł przyjechac w kazdej chwili.Pracuje od 10-18. Czasami jak mu sie chce to idzie np na 8-16 i jest wtedy szybciej a mi sie to podoba, dlatego chcialabym zeby przed porodem zagadal z szefem zeby mial inne godz pracy, ja bym wolała zeby był szybciej w domu ;) bo od 10-18 to caly dzien w d*pie 

mam nadzieje że nagle olśnienia dostane. dobrze że męża będziesz miała codziennie przy sobie. Mój po dojeżdzie do domu który zajmuje mu około godziny jest na 19.00 w domu, a jeszcze jak wyjeżdza w delegacje to nie ma go 2 miesiące i wraca tylko na weekendy.i tego się boje czy w tym roku też mu to przypadnie czy da się załatwić że nie ale z drugiej strony robote ma dobrą a na jeo miejsce jest wielu więc za bardzo manewru nie ma.

Dostaniesz dostaniesz ;) no u mnie dobre i to, że mam go na miejscu. O jeju az 2 miesiące masakra ;/ jak ty to kochana wytrzymujesz? ja bym chyba zwariowała bez mojego...  jeszcze jak bedzie maluszek to juz wogole kiepsko jak bedzie musial wyjezdzac. Nie zazdroszcze.

dobrze że na weekendy wraca. ale jestem dobrej myśli i mam nadzieje że w tym roku go nie wyślą.

No ja kupuje na allegro, ale te drobiazgi to jednak w sklepie u siebie, bo cenowo to podobnie wyglada. Teraz poluje na fajne ciuszki  ;) 

Ja ciuszki miałam dostać, ale nie wiem co  z tego wyjdzie, dlatego wole za wzczasu coś poszukać, zeby poźniej nie kupować na wariata. My wózka jeszcze nie mamy wybrane, choć bardzo podoba mi sie x lander. Zastanawia mnie tylko na spacerówka czy nie bedzie pozniej dla mnie za cieżka. Bo jednak dziecko szybko przesiada sie na spacerówke i bedzie w niej jezdzic też długo, ja mieszkam na 3 pietrze i wiadomo ze wozek trzeba bedzie wnosic a nie zawsze bede miała pomoc. A nie chce też poźniej wydawać kolejnych pieniedzy na zwykła spacerówke, bo nie mam miejsca na dwie fury ;)