Hehe :) Dobrze, znaczy, że chłopak jest silny :)

Hej dziewczyny, byłam w sobote na tym weselu. przyjęcie fajne wytrzymałam nawet sporo, ale na plusie w kg to mi napewno przybyło, bo zjadałam wszystko co dawali na gorąco. nie wchodze na wage bo nawet nie chce patrzec, w czwartek mam wizyte u gina to dopiero zobacze. najlepsze było to jak tańczyłam, czułam się jak taki mały, bujający się pingwinek a co najśmieszniejsze bracia mojego nie wiedzieli jak ze mną tańczyć bo bali się że mi krzywde zrobią i oczywiście każdy taniec był pingwini.

no z takimi ruchami to raczej Maseraka z niego nie będzie. a jak tam u ciebie? jak się czujesz?

to trzymam kciuki żeby wyniki były dobre. musisz wytłumaczyc swojemu maluszkowi że pomimo tego że bardzo chce zobaczyć swoją mamusie to musi jeszcze zostac troche w brzusiu bo tam mu najlepiej

dziewczyny tak jak pisałam w czwartek mam wizyte u gina więc jakby coś to moge podpytac go jak coś was bardzo trapi.

Ja ide w czwartek na badania a przede wszystkim na glukoze... aż się boje ;P a w piątek ide na wizyte ;) juz doczekac sie nie moge, ciekawe ile ten moj mały Kartofelek waży ;D 

Powiedzcie mi dziewczyny jak to u Was wygląda z badaniami prenatalnymi- ja mam już dwa za sobą (13 tydz. i 20tydz) i zastanawiam się czy robić jeszcze trzecie w 30-tym tyg. Oczywiście zapytam lekarza ale ciekawi mnie jak to u Was wygląda :)

ja też jestem ciekawa ile waży, ile mierzy i chcę już go zobaczyć. nie mogę się doczekać. jeszcze kilka dni. dla mnie glukoza do wypicia była okropna i potem spałam pół dnia, ale da się wytrzymać wszystko zależy od osoby, niektórzy wogóle nie mają problemu z wypiciem glukozy.

jeśli chodzi ci o usg genetyczne to ja miałam też dwa razy chyba w 14 tygodniu a potem w 20. nie wiem jak to jest ale napewno usg genetyczne będzie ci jeszcze robił, zresztą sam lekarz wie w jakich tygodniach najlepiej. nie jestem pewna ale wydaje mi się że mój gin mówił że w 32 tyg teraz najbliższe będą

No własnie tak mi się coś kojarzy, że lekarz coś mówił o okolicach 30 tygodnia.

Ja wizytę mam za tydzień i też się już nie mogę doczekać, żeby Malutką zobaczyć :)